Ligue 1: Nowy lider tabeli, sensacyjna porażka Marsylii

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Wydawało się, że po 16. kolejce na czele pozostanie Olympique Marsylia. Gracze Didiera Deschampsa w ostatnich sekundach stracili jednak bramkę w wyjazdowym meczu z Niceą. Potknięcie dotychczasowego lidera wykorzystało Lille oraz PSG. Pierwsza ekipa po strzeleckiej kanonadzie pokonała Lorient, a Paryżanie rozprawili się z rewelacją sezonu - Stade Brest.

W tym artykule dowiesz się o:

Wielką sensację swoim kibicom sprawili piłkarze Nicei, którzy w 3. poprzednich kolejkach zgarnęli zaledwie oczko i plasowali się tuż nad strefą spadkową. W spotkaniu z liderem z Marsylii, to goście nacierali przez większość czasu, ale nie potrafili znaleźć sposobu na Davida Ospinę. Kiedy wydawało się, że mecz zakończy się podziałem punktów, ładną akcję przeprowadzili gospodarze, a zakończył ją strzałem z 6. metrów Emerse Fae. Co ciekawe, było to jedyne uderzenie w światło bramki dla miejscowych.

Potknięcie marsylyczków wykorzystały drużyny Lille oraz PSG. Prawdziwy pokaz strzelecki zaprezentowali piłkarze na stadionie Metropole de Villeneuve. Co prawda to Lorient wyszło na prowadzenie, a później jeszcze dwukrotnie odpowiadało na gole rywali, ale od stanu 3:3, strzelali już tylko piłkarze gospodarzy. Bohaterem został Moussa Sow, który skompletował hat-tricka i miał udział przy samobójczym trafieniu Maxime Bacy. Senegalczyk ma na koncie już 13 trafień w Ligue 1 i pewnie przewodzi w klasyfikacji strzelców. Reprezentant Polski - Ludovic Obraniak całe spotkanie przesiedział na ławce rezerwowych.

Na drugą pozycję awansowało PSG, które pokonało rewelację tego sezonu - Stade Brest. Ciekawe spotkanie rozpoczęło się od szybkiego gola Nene, który już po raz 9. w tym sezonie wpisał się na listę strzelców. Beniaminek tuż po przerwie zdołał zremisować za sprawą ładnego uderzenia z dystansu Nolana Rouxa. Bohaterem spotkania został jednak skrzydłowy miejscowych - Ludovic Giuly, który najpierw asystował przy trafieniu Mathieu Bodmera, a następnie ustalił wynik meczu. Dla Paryżan jest to już 6. kolejka bez porażki.

W ostatnim spotkaniu 16. kolejki wielkie szczęście mieli piłkarze Girondis Bordeaux. Żyrondyści po pół godzinie prowadzili z Saint-Etienne, ale w drugiej części gry to miejscowi co rusz atakowali na bramkę rywali. Prawdziwy koszmar goście przeżyli między 67. a 71. minutą, kiedy to po serii błędów w defensywie wyrównał Albin Ebondo, a następnie z główki strzelił Carlos Bocanegra. Po tych bramkach dalej przeważali gospodarze, ale to Fernando z Bordeaux został bohaterem ostatnich sekund, ustalając wynik spotkania.

Lille - Lorient 6:3 (2:2)

0:1 - Gameiro 6'

1:1 - Sow 11'

2:1 - Baca (sam.) 18'

2:2 - Gameiro 45'

3:2 - Sow 49'

3:3 - Kitambala 57'

4:3 - Gervinho 58'

5:3 - Sow 81'

6:3 - Frau 88'

Czerwona kartka: Audard /85/ (Lorient).

Nice - Olympique Marsylia 1:0 (0:0)

1:0 - Fae 90+2'

PSG - Stade Brest 3:1 (1:0)

1:0 - Nene 5'

1:1 - Roux 53'

2:1 - Bodmer 59'

3:1 - Giuly 77'

Saint-Etienne - Bordeaux 2:2 (0:1)

0:1 - Ben Khalfallah 30'

1:1 - Ebondo 67'

2:1 - Bocanegra 71'

2:2 - Fernando 89'

->Wyniki Ligue 1<-

->Tabela Ligue 1<-

Źródło artykułu:
Komentarze (0)