- Jestem bardzo szczęśliwy. Steaua dała nam szansę i my ją wykorzystaliśmy. To był trudny mecz. Dzięki Bogu odważyliśmy się marzyć i wierzyliśmy do samego końca. Wiedzieliśmy jak trudno będzie awansować, ale nigdy nie straciliśmy wiary i walczyliśmy do końca - powiedział.
- Brak Lavezziego był ważny, ponieważ on posiada wspaniałe umiejętności. Tacy zawodnicy jak ja potrzebują obok siebie kogoś takiego jak on. Pokazaliśmy jednak, że potrafimy walczyć także bez niego - dodał.
- Jak daleko możemy dojść? To zależy także od piątkowego losowania. Nie stawiamy sobie limitów. Każdy widział do czego jesteśmy zdolni, kiedy dajemy z siebie wszystko i walczymy do końca - zakończył.
Cavani w Lidze Europejskiej UEFA zdobył łącznie już siedem bramek, a w tym sezonie trafiał do siatki rywali 21 razy.