Jeszcze niedawno wydawało się, że wszystko będzie w porządku. Tomasz Bandrowski po wizycie u lekarza w Niemczech otrzymał zastrzyk i mógł wznowić treningi. Znalazł się nawet w szerokiej kadrze na mecz w Lidze Europejskiej z Red Bull Salzburg. Podczas rozruchu przedmeczowego ponownie poczuł ból. Okazało się, że nadwyrężył kontuzjowane biodro. Po konsultacji z Jose Marią Bakero doszli jednak do wniosku, że warto spróbować swoich sił, bo mecz to co innego niż trening. Wcześniej lekarze zapowiadali, że jeżeli pojawi się ból, to konieczna będzie artroskopia biodra.
W meczu z Red Bull Salzburg Bandrowski zagrał zaledwie przez 13 minut. Przekonał się jednak, że bez artroskopii powrót do pełnej dyspozycji nie będzie możliwy. Zabieg wyznaczono na 30 grudnia. Po nim pomocnik Lecha będzie musiał pauzować przez 3-4 miesiące.
Źródło: Przegląd Sportowy