"Baszczu" nie doleciał na pierwszy trening Atromitosu Ateny

Były reprezentant Polski, Marcin Baszczyński nie zdążył po świątecznym urlopie na czas wrócić do Grecji i zabrakło go na pierwszym treningu Atromitosu Ateny po kilkudniowej przerwie.

W tym artykule dowiesz się o:

Jak podają greckie media, powrotne plany "Baszcza" storpedowała pogoda, która od kilku tygodni panuje w Europie, i z której powodu odwoływane są loty. Takiego problemu nie miał jednak drugi z Polaków występujących w Atromitosie, Marek Saganowski.

Eks-reprezentanci Polski są w tym sezonie podstawowymi zawodnikami 13. ekipy greckiej Superleague. Baszczyński w rundzie jesiennej wystąpił we wszystkich 15 spotkaniach od pierwszej do ostatniej minuty. "Sagan" w różnym wymiarze czasowym zameldował się na boisku w 13 meczach i strzelił 2 bramki.

W najbliższym ligowym spotkaniu rywalem Atromitosu będzie zamykająca tabelę AE Larisa.

Komentarze (0)