Ancelotti nie obawia się zwolnienia
Kolejnej porażki doznała Chelsea Londyn, ale Carlo Ancelotti nie obawia się zwolnienia. W poniedziałek The Blues ulegli Arsenalowi Londyn 1:3 i od sześciu spotkań nie potrafią wygrać w Premier Leaague.
- Nie obawiam się o swoją przyszłość. To jest pytanie do właściciela. Ja jestem pewny swego - powiedział Ancelotti. Włoch skomentował jeszcze pojedynek z Arsenalem. - Byli lepszym zespołem od nas. My nie graliśmy dobrze. To trudny okres dla nas, ale musimy spróbować wygrać z Boltonem.
Mancini ostrzega Balotelliego
Łatwego życia w Manchesterze City nie ma Mario Balotelli. Kosztował 20 milionów funtów i sporo się od niego oczekuje. Na dodatek Włoch ma bardzo trudny charakter. Nie cierpi siedzieć na ławce rezerwowych i być zmienianym w trakcie meczów.
Tymczasem Roberto Mancini ostrzegł Balotelliego, że będzie rezerwowym, dopóki nie zasłuży na grę w pierwszej jedenastce. W Boxing Day dostał szansę gry w ostatnich czterech minutach. 20-latek w Premier League strzelił tylko dwie bramki w ośmiu meczach.
- Jeśli Mario zasłuży na grę, to dostanie szansę. Jeśli nie będzie pracował, to nie będzie grał - powiedział Mancini.
Foster chce pokazać Fergusonowi, że ten popełnił błąd
Ben Foster przez kilka lat nie mógł liczyć na regularną grę w Manchesterze United. We wtorkowy wieczór zamierza pokazać Sir Alexowi Fergusonowi, że ten popełnił błąd. Na St Andrews Birmingham City, gdzie gra Foster, zmierzy się z Czerwonymi Diabłami.
- Chcę im pokazać, jak wiele stracili - przyznał Foster. - W Man Utd jest oczywiście większa presja, ale ja tutaj czuję się bardzo dobrze - dodał reprezentant Anglii.
Evra chwali Berbatova
Bardzo dobry sezon rozgrywa Dimitar Berbatov. Bułgar jest najlepszym strzelcem ligi i już 13 razy pokonywał bramkarzy rywali. Patrice Evra, kolega Berbatova z Manchesteru United, bardzo chwali zawodnika grającego z numerem 9 na czerwonej koszulce.
- On ciężko pracuje, to dobry facet i inna klasa. Na treningach śmieje się, jak nie wykorzysta okazji: "Spokojnie, strzelę w meczu" i później to robi - powiedział Evra.
Anderson z przyszłością w Man Utd
Michael Carrick uważa, że Andersona czeka wspaniała kariera w Manchesterze United, ale musi poprawić jedną rzecz. Brazylijczyk ma bowiem problemy ze strzelaniem bramek. W 110 meczach tylko raz pokonał bramkarza przeciwnika.
22-latek niedawno podpisał nowy kontrakt z Czerwonymi Diabłami, a wcześniej mówiło się, że może opuścić Old Trafford. Teraz będzie skupiał się tylko na występach w barwach wicemistrzów Anglii.
Newcastle nie sprzeda Carrolla za żadne skarby
Alan Pardew, menedżer Newcaste United, uspokoił fanów Srok. Przyznał, że Andrew Carroll, najlepszy strzelec drużyny, nie odejdzie z St James Park. Sporo się o tym mówi w kontekście zbliżającego się okienka transferowego.
- Podczas świąt rozmawiałem z nim o tym i wszystko znosi bardzo dobrze. Zdaje sobie sprawę, że musi się jeszcze sporo nauczyć i, co najważniejsze, chce nadal grać dla Newcastle United - powiedział Alan Pardew.
Liverpool nie skupia się na długoterminowych celach
Fabio Aurelio przyznał, że Liverpool skupia się na najbliższych trzech meczach, a nie na planach długoterminowych. Brazylijczyk stawia sobie i kolegom z drużyny inny cel.
- Musimy poprawić swoją grę na wyjeździe. Jeśli zaczniemy to robić, to nasza sytuacja szybko się zmieni. Z mojego punktu widzenia musimy się skupiać na każdym kolejnym meczu - powiedział Aurelio. The Reds zajmują dziesiąte miejsce, ale mają do rozegrania dwa zaległe spotkania.
Huth nie przeniesie się do Liverpoolu
Obrońca Stoke City Robert Huth odrzucił prasowe spekulacje łączące go z przejściem do Liverpoolu. The Reds szukają środkowego defensora, ale Niemiec chciałby nadal grać na Britannia Stadium.
- Czytałem coś o zainteresowaniu ze strony Liverpoolu, ale takie spekulacje nie dotyczą mnie, ponieważ chcę zostać w Stoke - powiedział Robert Huth. Podobno Liverpool miałby zapłacić za byłego obrońcę Chelsea Londyn 5 milionów funtów.
McCarthy straci pracę?
Słabo w tym sezonie radzi sobie Wolverhampton Wanderers. Wilki zajmują po 19 kolejkach ostatnie miejsce, jednak Mick McCarthy, menedżer zespołu, nie obawia się o swoją pracę na Molineux.
Jest przekonany, że cały czas ma pełne poparcie zarządu. - Nie obawiam się zwolnienia, ponieważ mam bardzo dobry kontakt ze wszystkimi w klubie - argumentuje McCarthy.