Wtorek w Premier League: Ancelotti nie obawia się zwolnienia, Mancini ostrzega Balotelliego

Carlo Ancelotti nie obawia się zwolnienia, lecz odsyła do właścicieli klubu, którzy podejmują takie decyzje. Natomiast Roberto Mancini ostrzegł Mario Balotelliego, że jeśli nie będzie zasługiwał na grę, to nie będzie otrzymywał szans. Tymczasem Ben Foster przez kilka lat nie mógł liczyć na regularną grę w Manchesterze United. We wtorkowy wieczór zamierza pokazać Sir Alexowi Fergusonowi, że ten popełnił błąd. Z kolei Alan Pardew, menedżer Newcaste United, uspokoił fanów Srok. Przyznał, że Andrew Carroll, najlepszy strzelec drużyny, nie odejdzie z St James Park.

Ancelotti nie obawia się zwolnienia

Kolejnej porażki doznała Chelsea Londyn, ale Carlo Ancelotti nie obawia się zwolnienia. W poniedziałek The Blues ulegli Arsenalowi Londyn 1:3 i od sześciu spotkań nie potrafią wygrać w Premier Leaague.

- Nie obawiam się o swoją przyszłość. To jest pytanie do właściciela. Ja jestem pewny swego - powiedział Ancelotti. Włoch skomentował jeszcze pojedynek z Arsenalem. - Byli lepszym zespołem od nas. My nie graliśmy dobrze. To trudny okres dla nas, ale musimy spróbować wygrać z Boltonem.

Mancini ostrzega Balotelliego

Łatwego życia w Manchesterze City nie ma Mario Balotelli. Kosztował 20 milionów funtów i sporo się od niego oczekuje. Na dodatek Włoch ma bardzo trudny charakter. Nie cierpi siedzieć na ławce rezerwowych i być zmienianym w trakcie meczów.

Tymczasem Roberto Mancini ostrzegł Balotelliego, że będzie rezerwowym, dopóki nie zasłuży na grę w pierwszej jedenastce. W Boxing Day dostał szansę gry w ostatnich czterech minutach. 20-latek w Premier League strzelił tylko dwie bramki w ośmiu meczach.

- Jeśli Mario zasłuży na grę, to dostanie szansę. Jeśli nie będzie pracował, to nie będzie grał - powiedział Mancini.

Foster chce pokazać Fergusonowi, że ten popełnił błąd

Ben Foster przez kilka lat nie mógł liczyć na regularną grę w Manchesterze United. We wtorkowy wieczór zamierza pokazać Sir Alexowi Fergusonowi, że ten popełnił błąd. Na St Andrews Birmingham City, gdzie gra Foster, zmierzy się z Czerwonymi Diabłami.

- Chcę im pokazać, jak wiele stracili - przyznał Foster. - W Man Utd jest oczywiście większa presja, ale ja tutaj czuję się bardzo dobrze - dodał reprezentant Anglii.

Evra chwali Berbatova

Bardzo dobry sezon rozgrywa Dimitar Berbatov. Bułgar jest najlepszym strzelcem ligi i już 13 razy pokonywał bramkarzy rywali. Patrice Evra, kolega Berbatova z Manchesteru United, bardzo chwali zawodnika grającego z numerem 9 na czerwonej koszulce.

- On ciężko pracuje, to dobry facet i inna klasa. Na treningach śmieje się, jak nie wykorzysta okazji: "Spokojnie, strzelę w meczu" i później to robi - powiedział Evra.

Anderson z przyszłością w Man Utd

Michael Carrick uważa, że Andersona czeka wspaniała kariera w Manchesterze United, ale musi poprawić jedną rzecz. Brazylijczyk ma bowiem problemy ze strzelaniem bramek. W 110 meczach tylko raz pokonał bramkarza przeciwnika.

22-latek niedawno podpisał nowy kontrakt z Czerwonymi Diabłami, a wcześniej mówiło się, że może opuścić Old Trafford. Teraz będzie skupiał się tylko na występach w barwach wicemistrzów Anglii.

Newcastle nie sprzeda Carrolla za żadne skarby

Alan Pardew, menedżer Newcaste United, uspokoił fanów Srok. Przyznał, że Andrew Carroll, najlepszy strzelec drużyny, nie odejdzie z St James Park. Sporo się o tym mówi w kontekście zbliżającego się okienka transferowego.

- Podczas świąt rozmawiałem z nim o tym i wszystko znosi bardzo dobrze. Zdaje sobie sprawę, że musi się jeszcze sporo nauczyć i, co najważniejsze, chce nadal grać dla Newcastle United - powiedział Alan Pardew.

Liverpool nie skupia się na długoterminowych celach

Fabio Aurelio przyznał, że Liverpool skupia się na najbliższych trzech meczach, a nie na planach długoterminowych. Brazylijczyk stawia sobie i kolegom z drużyny inny cel.

- Musimy poprawić swoją grę na wyjeździe. Jeśli zaczniemy to robić, to nasza sytuacja szybko się zmieni. Z mojego punktu widzenia musimy się skupiać na każdym kolejnym meczu - powiedział Aurelio. The Reds zajmują dziesiąte miejsce, ale mają do rozegrania dwa zaległe spotkania.

Huth nie przeniesie się do Liverpoolu

Obrońca Stoke City Robert Huth odrzucił prasowe spekulacje łączące go z przejściem do Liverpoolu. The Reds szukają środkowego defensora, ale Niemiec chciałby nadal grać na Britannia Stadium.

- Czytałem coś o zainteresowaniu ze strony Liverpoolu, ale takie spekulacje nie dotyczą mnie, ponieważ chcę zostać w Stoke - powiedział Robert Huth. Podobno Liverpool miałby zapłacić za byłego obrońcę Chelsea Londyn 5 milionów funtów.

McCarthy straci pracę?

Słabo w tym sezonie radzi sobie Wolverhampton Wanderers. Wilki zajmują po 19 kolejkach ostatnie miejsce, jednak Mick McCarthy, menedżer zespołu, nie obawia się o swoją pracę na Molineux.

Jest przekonany, że cały czas ma pełne poparcie zarządu. - Nie obawiam się zwolnienia, ponieważ mam bardzo dobry kontakt ze wszystkimi w klubie - argumentuje McCarthy.

Komentarze (0)