Cracovia wymienia bramkarzy - po Cabaju odchodzi też Merda

Wygląda na to, że przed rundą wiosenną największe zmiany w zespole Cracovii zajdą przy obsadzie pozycji bramkarza. Po rozstaniu z Marcinem Cabajem klub chce rozwiązać kontrakt z Łukaszem Merdą. Trener Pasów, Jurij Szatałow zapowiedział natomiast, że znalazł już ich zastępców.

Kontrakt Cabaja z Cracovią wygasł z końcem grudnia i nie został przedłużony. "Wąski" grał dla Pasów od stycznia 2003 roku i przeszedł z nimi drogę z III ligi do ekstraklasy. Jest rekordzistą klubu pod względem występów w najwyższej klasie rozgrywkowej (162 mecze).

Tymczasem okazuje się, że nie tylko Cabaj nie mieści się w planach włodarzy klubu i sztabu szkoleniowego. Łukasz Merda po Treningu Noworocznym zdradził, że Cracovia dąży do rozwiązania kontraktu z nim. - Nie miałem sylwestra, bo jechałem całą noc, aby dotrzeć do Krakowa. Przejechałem 500 kilometrów z Trzciela, gdzie mieszkają moi rodzice, aby zagrać w tym meczu. W końcu to tradycja - mówi bramkarz, dla którego Trening Noworoczny może być pożegnaniem z kibicami: - Prawdopodobnie nie będzie mnie już w Cracovii. Z tego, co słyszę, to klub nie jest zainteresowany moimi dalszymi usługami. Od kilku dni na rozmowę ze mną próbuje się umówić prezes Jakub Tabisz, ale moje plany urlopowe to uniemożliwiały. Jak ktoś mnie nie chce, to nie będę blokował miejsca. Jestem taki, że mogę szukać szczęścia gdzie indziej, a klub będzie szukał szczęścia z innymi zawodnikami. Jeśli jednak będzie możliwość zostania w Cracovii, to z chęcią zostanę - mówi 30-letni golkiper.

Słowa Merdy potwierdza Szatałow: - Dążymy do tego. Mam już dwóch bramkarzy na ich miejsce. Kto to? Będzie wiadomo, kiedy podpiszą (śmiech). To są zawodnicy z polskiej ligi. Kogo szkoleniowiec Pasów może mieć na myśli? W ostatnich tygodniach w kontekście przenosin do Krakowa wymieniano Radosława Janukiewicza z Pogoni Szczecin, Szymona Gąsińskiego z Polonii Bytom, Radosława Cierzniaka, który od 1 stycznia jest wolnym zawodnikiem, Wojciecha Kaczmarka ze Śląska Wrocław oraz Mateusza Bąka z Lechii Gdańsk, który w grudniu był już na testach w Cracovii.

Jesienią w kadrze pierwszej drużyny obok Cabaja i Merdy byli jeszcze 19-letni Milosz Budaković oraz 17-letni Marcin Skrzeszewski, którzy jednak nie zaznali smaku gry w oficjalnym spotkaniu.

Źródło artykułu: