Na półmetku sezonu Konyaspor zajmuje 16. pozycję w 18-zespołowej lidze i w rundzie rewanżowej czeka go walka o wydostanie się ze strefy spadkowej. - W przerwie zimowej ciężko pracujemy nad tym, żeby wzmocnić skład przed drugą częścią sezonu. Właśnie dlatego sprowadziliśmy Pawełka, o którego zabiegaliśmy już od dłuższego czasu. Wierzymy, że wzmocni nasz zespół i pomoże w walce o utrzymanie - wyraził nadzieję prezes klubu z Konyi, Bahattin Karapina.
Dla Pawełka, który przez całą karierę był związany w zasadzie tylko z dwoma klubami (Odrą Wodzisław Śląski i Wisłą Kraków), zagraniczny wyjazd jest otwarciem całkiem nowego rozdziału w życiu. - To dla mnie nowe doświadczenie i to będzie ekscytujące. Konyaspor podąża naśladuje największe tureckie kluby. Głęboko wierzę w to, że uda nam się zrealizować nakreślone zadanie. Przyszedłem tutaj, żeby odnosić sukcesy. Jestem zadowolony z gry, tylko wtedy, kiedy drużyna osiąga zamierzony cel - mówi polski golkiper.
Pawełek przeniósł się do Turcji na zasadzie wolnego transferu po tym, jak 31 grudnia wygasł jego kontrakt z Wisłą. W nowych barwach może zadebiutować 23 stycznia w spotkaniu z aktualnym mistrzem Turcji, Bursasporem.