Stan Valckx: Mamy naprawdę ciekawe opcje

Z końcem grudnia wygasł kontrakt Pawełka z klubem i mimo długich negocjacji, strony nie doszły do porozumienia w sprawie przedłużenia go. 29-letni golkiper przyjął zatem ofertę Konyasporu, do którego trafił na zasadzie wolnego transferu. W związku z tym w kadrze pierwszej drużyny Wisły znajduje się w tej chwili dwóch bramkarzy - Milan Jovanić oraz Filip Kurto. - Uważam, że powinno być ich trzech. Oczywiście mamy Filipa Kurto, który jest młodym, utalentowanym zawodnikiem, który moim zdaniem będzie bardzo dobrym bramkarzem. On jednak nadal musi być cierpliwy. Mamy też Milana Jovanicia, ale potrzebujemy też trzeciego bramkarza, więc na pewno musimy go znaleźć - wyjaśnia Valckx.

Dyrektor Wisły zapowiedział też, że ma już na oku następców braci Brożków, których transfer do Trabzonsporu nie został jeszcze oficjalnie potwierdzone, ale jest o krok od finalizacji: - Dział skautingu pracuje dniem i nocą, żeby do Wisły trafili piłkarze, którzy będą odpowiednim zastępstwem za braci Brożków. Na kilka pozycji mamy naprawdę ciekawe opcje dla klubu. Mam nadzieję, że uda nam się sprowadzić zawodników, którzy będą lepsi od wszystkich tych, którzy opuścili Wisłę. Naszym celem teraz jest zastąpienie tych piłkarzy.

Biała Gwiazda wznowi zajęcia 17 stycznia. Stan Valckx przyznał, że najlepiej byłoby, gdyby nowi piłkarze pojawili się już na pierwszym treningu. - Mamy mniej niż dwa tygodnie na sprowadzenie tych zawodników, ale przecież naszą pracę wykonywaliśmy już wcześniej. Obserwacje piłkarzy trwały od dłuższego czasu. Teraz jesteśmy więc w momencie, kiedy sprawdzamy, czy przeprowadzenie tych transferów jest możliwe. Rozmawiam z pewnymi klubami o możliwości przejścia ich zawodników do Wisły. Celem jest, aby ci zawodnicy byli w Krakowie na pierwszym treningu. Zrobię wszystko, żeby tak się stało.

- W tym momencie prowadzę rozmowy z dwoma klubami na temat napastników. Myślę, że każdy z nich dobrze zastąpiłby Pawła Brożka. Będę starał się, żeby napastnik na pewno pojawił się na pierwszym treningu. Nie kontroluję wszystkiego, ale w tym momencie jestem mocno przekonany, że nowy napastnik pojawi się na pierwszym treningu - zapewnia Stan Valckx.