Sobota w Premier League: Man Utd próbował ściągnąć Bale'a, Tottenham zaakceptował ofertę

Bartosz Zimkowski 15 Stycznia 2011, 13:47

Man Utd starał się o Bale'a

Menedżer Manchesteru United Sir Alex Ferguson przyznał, że zanim Garteh Bale podpisał kontrakt z Tottenhamem Hotspur, to starał się ściągnąć go do Czerwonych Diabłów. Jak wiadomo nie udała mu się ta sztuka.

- Próbowaliśmy go ściągnąć, jak miał 16-17 lat. Nie znam wszystkich okoliczności, ale oni nie zaakceptowali naszej oferty - powiedział Ferguson. W niedzielę Szkot będzie miał okazję na własnej skórze doświadczyć, jak dobrym zawodnikiem jest Walijczyk. W meczu 23. kolejki Premier League Tottenham podejmie Man Utd.

Oferta Birmingham zaakceptowana

Tottenham Hotspur przyjął propozycję Birmingham City dotyczącą kupna Robbiego Keane’a. Blues zaoferowali za reprezentant Irlandii sześć milionów funtów. Koguty wcześniej wykluczyły możliwość wypożyczenia Keane’a. Pod uwagę brały tylko transfer definitywny.

Teraz Keane musi dojść do porozumienia w kwestii kontraktu indywidualnego. Nie jest pewne, że zgodzi się na propozycję Birmingham, ponieważ kilka miesięcy temu wydawało się, iż Charles N’Zogbia trafi na St Andrews, ale odrzucił ofertę Blues. Jego zdaniem zasługiwał na wyższą pensję. Ponadto Birmingham jest bliskie ściągnięcia Kenny’ego Millera z Glasgow Rangers.

Liverpool nie stara się o Emanuelsona

W mediach pojawiły się informacje mówiące, że Liverpool złożył Ajaxowi Amsterdam ofertę kupna Urby Emanuelsona. Spekulacje te zdementował agent obrońcy holenderskiego zespołu Brian Berkleef.

- Nikt z Liverpoolu nie kontaktował się z nami w sprawie Urby’ego, ale byłbym szczęśliwy, gdybym mógł z nimi rozmawiać, ponieważ to wspaniały klub. Jest wiele zespołów zainteresowanych nim. Ponadto jego kontrakt wygasa latem - powiedział agent zawodnika.

Obrońca Chelsea zostanie w Wolves

Chelsea Londyn nie skorzysta z opcji powrotu Michaela Mancienne na Stamford Bridge. Obrońca Wolverhampton Wanderers został wypożyczony do tego klubu na cały sezon, ale w styczniu The Blues mogli ściągnąć go z powrotem do Londynu.

- Nic takiego nie będzie miało miejsce i będzie naszym zawodnikiem do końca sezonu. To dobra informacja dla nas, ale będzie jeszcze lepiej, gdy będzie zdrowy. Na razie przechodzi rehabilitację - powiedział Mick McCarthy, menedżer Wolves.

Everton zaakceptował ofertę

David Moyes, menedżer Evertonu, przyznał, że The Toffees zaakceptowali ofertę kupna Stevena Pienaara. Jednak do wiadomości publicznej nie podano nazwy tego klubu.

- Dostaliśmy dwie oferty z czego jedną zaakceptowaliśmy. Ich przedstawiciele mogą teraz rozmawiać z nim - powiedział Moyes. Media donosiły, że Chelsea Londyn chciała zatrudnić 28-latka, ale Carlo Ancelotti, menedżer The Blues, zdementował te informacje. Mówi się również o klubach z Włoch i Hiszpanii.

O’Neill ma zastąpić Granta

Jak dowiedziało się Sky Sports, West Ham United zamierza podziękować za pracę Avramowi Grantowi i zatrudnić w jego miejsce Martina O’Neilla. Młotom nie wiedzie się w tym sezonie i zajmują ostatnie miejsce w lidze.

Działacze zdają sobie sprawę, że z każdą kolejką będzie coraz ciężej wydostać się ze strefy spadkowej. Grant prowadzi zespół od początku rozgrywek, ale jak widać, nie potrafił go odpowiednio poukładać. Z kolei O’Neill jest bezrobotny, ale z własnego wyboru, ponieważ przed sezonem zrezygnował z pracy w Aston Villi.

Reprezentant Anglii na celowniku Newcastle

Alan Pardew, menedżer Newcastle United, zrobi wszystko, aby pozyskać zimą Jay’a Bothroyda. To najlepszy strzelec Cardiff City i niedawno zadebiutował w reprezentacji Anglii, chociaż gra na zapleczu Premier League.

Jednak w bieżącym sezonie jest w wybornej formie i zdołał strzelić już 14 bramek. Na dodatek jego kontrakt wygasa latem, więc jest doskonałym łupem dla klubów z najwyższej klasy rozgrywkowej. Ma również idealne warunki do gry na Wyspach Brytyjskich - 191 centymetrów wzrostu i świetnie gra głową. Chelsea Londyn także wyrażała zainteresowanie tym graczem.

Koniec sezonu dla piłkarza Birmingham

Sporej straty doznało Birmingham City. Scott Dann najprawdopodobniej w tym sezonie już nie zagra. Ma problemy ze ścięgnem udowym. Kontuzji tej doznał w półfinałowym pojedynku Pucharu Ligi Angielskiej z West Ham United.

Lekarze przewidują, że przerwa w treningach potrwa cztery miesiące, a to oznacza, że nie zdoła wykurować się nawet na końcówkę sezonu.