W dotychczasowych grach sparingowych Polonia spisywała się bardzo dobrze. Bytomska drużyna zdołała ugrać cenny remis z drużyną 2. Bundesligi, Energie Cottbus i pokonać kilka niżej notowanych polskich drużyn.
Formą w dotychczasowych grach kontrolnych niebiesko-czerwonych imponowali Robert Wojsyk i Grzegorz Podstawek. Pierwszy dotychczas trzykrotnie trafił do siatki rywala, a jego konkurent do miejsca na szpicy zanotował o jedno trafienie mniej.
Wtorkowy sparing z Dolcanem będzie dla obu snajperów okazją do polepszenia bilansu bramkowego. Zespół Roberta Moskala po rundzie jesiennej zajmuje miejsce na dnie pierwszoligowej tabeli i na wiosnę będzie musiał seryjnie punktować, by uniknąć degradacji do drugiej ligi.
W ząbkowskiej drużynie wystąpić powinien wypożyczony przed kilkoma dniami z Ruchu Chorzów pomocnik Damian Świerblewski. Na tym ruchów transferowych Dolcanu na ten czas koniec, ale Polonia nie ma pod tym względem powodów do radości. Na Olimpijską tej zimy trafił jedynie bramkarz Seweryn Kiełpin, któremu skończyło się wypożyczenie do Ruchu Radzionków.
Po stronie strat śląskiego klubu trzeba od poniedziałku zapisywać także nazwisko Szymona Sawali, który związał się 3-letnią umową z GKS-em Bełchatów. Choć doświadczony pomocnik zapewne wystąpi we wtorkowej grze kontrolnej z Dolcanem myślami z pewnością będzie już przy zespole ze stadionu przy Sportowej.