Podczas zgrupowania w Dzierżoniowie sztab szkoleniowy Górnika nie miał litości dla swoich zawodników. Trzy jednostki treningowe dziennie, wypełnione żmudnymi ćwiczeniami, dały się graczom beniaminka mocno we znaki.
Oprócz tego śląska drużyna rozegrała trzy mecze kontrolne. Najpierw odprawiła drugoligową Miedź Legnica 3:0. W pierwszej połowie spotkania górnicy nie potrafili przejąć inicjatywy i dopiero po zmianie stron wykazali swoją wyższość.
Lepiej Trójkolorowi wyglądali podczas kolejnego sparingu - z Górnikiem Polkowice. W tej grze stworzyli kilka niezłych sytuacji podbramkowych, ale nie umieli ich wykorzystać. Pierwszoligowiec również nie posiadał argumentów, by umieścić piłkę w zabrzańskiej bramce, w efekcie mecz zakończył się remisem 0:0.
Na zakończenie ciężkiego zgrupowania trener Adam Nawałka zgotował swoim podopiecznym morderczy, dwugodzinny sparingowy maraton z MKS-em Kluczbork. Efekt? Górnik zdecydowanie przewyższał rywala i w pełni zasłużenie wygrał 4:2.
Po meczu kluczborczanie mogli sobie jednak pluć w brodę. Zmarnowali kilka dogodnych sytuacji pod bramką Górnika, jak chociażby ta, w której piłka zatrzymała się na poprzeczce (po strzale Patryka Tuszyńskiego).
Ogólny bilans sparingowych spotkań Górnika przedstawia się całkiem nieźle, choć jak podkreśla sztab szkoleniowy nie wynik był na tym etapie sprawą najważniejszą. - Szczególną uwagę zwracaliśmy na atrybuty motoryczne zawodników, nad którymi pracowaliśmy w ostatnich dniach. Widać efekty tej pracy i wszystko idzie ku dobremu - przekonuje drugi trener Górnika, Marek Piotrowicz.
W środę zawodnicy beniaminka ekstraklasy mają wolne. W czwartek spotkają się przy Roosevelta na kolejnych zajęciach. Na swoich obiektach Górnik będzie trenował do niedzieli włącznie. W poniedziałek z kolei zabrzanie wyruszą na drugie tej zimy zgrupowanie. Tym razem miejscem zakwaterowania będzie jeden z ośrodków tureckich, a sparingowymi rywalami śląskiej drużyny będą m.in. Szachtior Karaganda i Sturm Graz.
Miedź Legnica - Górnik Zabrze 0:3 (0:0)
0:1 - Świątek 60'
0:2 - Wodecki 64'
0:3 - Bonin 87'
Składy:
Miedź Legnica: I połowa: Siamin - Grittner, Paszliński, Kucharzak, Pilarski - Spaczyński, Jarzębowski, Orłowski, Garuch, Wojtal, Łodyga; II połowa: Wasilewski - Zieliński, Grittner, Bzdęga, Piotrowski, Musiałowski, Cisse, Kotlarz, Gawlik, Zatwarnicki, Mockało.
Górnik Zabrze: I połowa: Stachowiak - Bemben, Banaś, Danch, Magiera, Mańka, Kwiek, Balat, Bębenek, Zachara, Sikorski; II połowa: Nowak - Pazdan, Kopacz, Jop, Pietrzak, Bonin, Przybylski, Leszczak (85' Sobczak), Wodecki, Świątek, Zahorski.
Górnik Polkowice - Górnik Zabrze 0:0
/grano 4 x 25 minut/
Składy:
Górnik Polkowice: Jarosiński (51' Szymański) - Opałacz (51' Oleksy), Czarnecki, Mizgajski (51' Pokorny), Chyła - Szuprytowski (51' Bancewicz), Ocholeche (51' Salamoński), Falkowski (51' Soboń), Sierpina (76' Jarosz) - Wacławczyk (51' Piątkowski), Tumicz (51' Grzybowski).
Górnik Zabrze: I połowa: Nowak - Bemben, Kopacz, Jop, Marciniak - Bębenek (50' Sobczak), Balat (26' Mańka), Kwiek, Gasparik - Świątek, Zahorski; II połowa: Stachowiak - Pazdan, Banaś, Danch, Pietrzak - Bonin, Przybylski, Leszczak (85' Gierczak), Wodecki - Zachara (93' Sobczak), Sikorski.
MKS Kluczbork - Górnik Zabrze 2:4 (1:2)
0:1 - Kopacz 33'
0:2 - Bębenek 48'
1:2 - Niziołek 49'
1:3 - Banaś 88'
1:4 - Sikorski 103'
2:4 - Biliński 118'
/grano 4 x 30 minut/
Składy:
MKS Kluczbork: I i II kwarta: Stodoła - Orłowicz, Wilusz, Stawowy, Tuszyński, Glanowski, Niziołek, Ulatowski, Wodniok, Półchłopek; III i IV kwarta: Świtała - Hober, Cybulski, Jagieniak, Adamczyk, Nitkiewicz, Nowacki, Góral, Kazimierowicz, Kaczmarek, Biliński.
Górnik Zabrze: I i II kwarta: Stachowiak - Bemben, Kopacz, Danch, Magiera, Bębenek, Marciniak, Leszczak (56' Mańka), Gasparik, Zachara (36' Gierczak), Świątek; III i IV kwarta: Nowak - Pazdan, Banaś, Jop, Pietrzak, Bonin, Przybylski, Kwiek (105' Mańka), Wodecki, Sikorski, Zahorski (108' Zachara).
