Super Lig: Topnieje przewaga Trabzonsporu, zła kolejka dla Polaków

Po 19. serii spotkań tureckiej Super Lig przewaga Trabzonsporu nad drugim w tabeli Bursasporem stopniała do zaledwie dwóch punktów. Słabo wypadli Polacy, a najgorzej Arkadiusz Głowacki, który wyleciał z boiska w meczu na szczycie z Fenerbahce Stambuł.

W tym artykule dowiesz się o:

W kończącym kolejkę poniedziałkowym spotkaniu Konyaspor Mariusza Pawełka i Marcina Robaka przegrał na wyjeździe 0:1 z Eskisehirspor. Przez większość meczu Pawełek był praktycznie bezrobotny. Gospodarze po raz pierwszy trafili w światło bramki Polaka dopiero w ostatnich minutach, ale od razu skutecznie. W 83. minucie po dośrodkowaniu Pele z rzutu wolnego i strzale głową Diego Angelo Pawełek popisał się znakomitym refleksem, ale był bezradny wobec błyskawicznej dobitki Sezera Ozturka. Sześć minut później były bramkarza Wisły Kraków najpierw wyszedł obronną ręką z sytuacji sam na sam z Batuhanem Karadenizem, a za chwilę sparował potężne uderzenie Umita Karana. Osamotniony w ataku Orłów Anatolii Robak mógł wpisać się na listę strzelców w 56. minucie. Reprezentant Polski minął w polu karnym dwóch przeciwników, ale po jego strzale piłka minimalnie minęła słupek bramki gospodarzy.

Do skandalu doszło w pierwszym niedzielnym meczu pomiędzy Ankaragucu Michała Żewłakowa a Manisasporem Macieja Iwańskiego. W 43. minucie, kiedy ekipa Żewłakowa zdobyła wyrównującą bramkę, do manifestującego swoją radość trenera Umita Ozata z trybun zeskoczył jeden z kibiców Ankaragucu, którego 34-letni szkoleniowiec potraktował prawym sierpowym. Sędzia Abdullah Yilmaz wyrzucił krewkiego trenera na trybuny (Tutaj pisaliśmy o tym szerzej). Remisowy wynik utrzymywał się niemal do końcowego gwizdka, ale ostatnich minutach dwie bramki dla drużyny z Manisy zdobył Mehmet Guven. Warto odnotować pierwszy ligowy występ w barwach Tarzanów Iwańskiego. Reprezentant Polski pojawił się na boisku w 68. minucie gry.

Z kolei jednym z antybohaterów najciekawszego spotkania 19. kolejki pomiędzy liderem rozgrywek, Trabzonsporem a 3. w tabeli Fenerbahce był Arkadiusz Głowacki. Polski stoper po słabym występie w środowym meczu Puchatu Turcji z Besiktasem Stambuł (1:2) i lekkiej kontuzji, której doznał w tym pojedynku, niedzielne spotkanie rozpoczął na ławce rezerwowych, ale już w 19. minucie musiał zastąpić kontuzjowanego Egemena Korkmaza. "Głowa" nie zdążył jeszcze nawet dotknąć piłki, a jego zespół przegrywał już 0:1 po tym, jak Diego Lugano głową po dośrodkowaniu Alexa z rzutu rożnego otworzył wynik. Cztery minuty później przy wyprowadzaniu akcji z własnej połowy Głowacki zagrał wprost pod nogi rywala. Po chwili piłkę na skrzydle dostał Mehmet Topuz, którego podanie na bramkę zamienił Mamadou Niang. W 71. minucie "Głowa" musiał zejść do szatni, bowiem w przeciągu kilkudziesięciu sekund (za faule na Niangu i Alexie) otrzymał dwie żółte kartki.

Trener bordowo-niebieskich, Senol Gunes po środowym meczu z Besiktasem, w którym zadebiutowali Paweł i Piotr Brożkowie, zadecydował, że bliźniacy nie są jeszcze gotowi do gry i niedzielne starcie oglądali z wysokości trybun Sukru Saracoglu. W kadrze na mecz swojego Istanbul BB nie znalazł się również Marcin Kuś, przez co nie brał udziału w sprawieniu największej niespodzianki kolejki. Jego ekipa pokonała bowiem przed własną publicznością wyżej notowany Besiktas 2:1, decydującą bramkę zdobywając w jednej z ostatnich akcji meczu za sprawą Iskendera Alina.

Niezły występ zanotował Kamil Grosicki. Jego Sivasspor co prawda jedynie zremisował u siebie z Antalyasporem 1:1, ale przy poniedziałkowej porażce Konyasporu wystarczyło to do opuszczenia strefy spadkowej. W akcji, która zapewniła Yidigos remis brał udział właśnie "Grosik".

Potknięcie Trabzonsporu wykorzystał broniący mistrzostwa Bursaspor. Zielone Krokodyle pewnie pokonały u siebie 2:0 tkwiący w kryzysie Galatasaray Stambuł i do lidera rozgrywek tracą już tylko dwa "oczka". Coraz bliżej spadku jest natomiast Kasimpasa, która w niezwykle ważnym pojedynku uległa Bucasporowi 0:4 i do pierwszego bezpiecznego miejsca w tabeli traci już aż osiem punktów.

***

Polacy w Süper Lig:

Paweł Brożek (Trabzonspor) - poza kadrą w meczu z Fenerbahce Stambuł

Piotr Brożek (Trabzonspor) - poza kadrą w meczu z Fenerbahce Stambuł

Arkadiusz Głowacki (Trabzonspor) - od 19. do 71. minuty przeciwko Fenerbahce Stambuł (dwie żółte kartki)

Kamil Grosicki (Sivasspor) - od 1. do 66. minuty przeciwko z Antalyasporowi

Maciej Iwański (Manisaspor) - od 68. minuty przeciwko Ankaragucu

Marcin Kuś (İstanbul BB) - poza kadrą w meczu z Besiktasem Stambuł

Mariusz Pawełek (Konyaspor) - 90 minut przeciwko Eskisehirsporowi

Marcin Robak (Konyaspor) - 90 minut przeciwko Eskisehirsporowi

Michał Żewłakow (Ankaragucu) - 90 minut przeciwko Manisasporowi

***

Wyniki spotkań 19. kolejki Super Lig:

Karabukspor - Kayserispor 0:0

Sivasspor - Antalyaspor 1:1 (1:1)

0:1 - Tita 16'

1:1 - Kilic 35'

Bucaspor - Kasımpasa 4:0 (3:0)

1:0 - Aydin 3'

2:0 - Aydin 14'

3:0 - Leandrao 38'

4:0 - Taskiran 74'

Bursaspor - Galatasaray SK 2:0 (2:0)

1:0 - Miller 36'

2:0 - Vederson 45'

Ankaragucu - Manisaspor 1:3 (1:1)

0:1 - Kahe 26'

1:1 - Akan 42'

1:2 - Guvet 89'

1:3 - Guvet 90'

Istanbul BB - Besiktas 2:1 (1:0)

1:0 - Marcus Vinicius 35'

1:1 - Simao 66'

2:1 - Alin 90'

Gaziantepspor - Genclerbirligi 1:1 (1:0)

1:0 - Adin 38'

1:1 - Oztekin 66'

Fenerbahce Stambuł - Trabzonspor 2:0 (2:0)

1:0 - Lugano 19'

2:0 - Niang 23'

Eskisehirspor - Konyaspor 1:0 (0:0)

1:0 - Ozturk 84'

Süper Lig 2010/2011

Lp.DrużynaMPktBramki
1 Trabzonspor Kulubu 19 43 41:13
2 Bursaspor KD 19 41 34:12
3 Fenerbahce SK 19 39 43:21
4 Kayserispor 19 36 25:14
5 Besiktas JK 19 31 30:21
6 Eskisehirspor Kulubu 19 28 19:17
7 Manisaspor 19 28 29:28
8 Gaziantepspor Kulubu 19 28 17:16
9 Istanbul Buyuksehir Belediyespor 19 26 24:22
10 Galatasaray SK 19 26 20:23
11 KDC Karabukspor 19 25 30:31
12 MP Antalyaspor Kulubu 19 24 20:24
13 MKE Ankaragucu 19 22 26:33
14 Genclerbirligi Ankara 19 18 17:30
15 Sivasspor 19 16 18:34
16 Konyaspor 19 15 17:28
17 Bucaspor Kulubu 19 15 14:28
18 Kasımpasa SK 19 8 14:44
Źródło artykułu: