- Jego bramka przeciwko Bułgarom była fenomenalna. Lech ma szczęście, że Rudnevs jest jego piłkarzem. Szczęście ma także Ubiparip. A wiecie dlaczego? Bo na rywalizacji z tej klasy piłkarzem mogę tylko zyskać - przekonuje Vojo Ubiparip w rozmowie z Super Expressem.
- Ivan Djurdjević powiedział, że szybko muszę się nauczyć polskiego. Wypisał mi listę boiskowych zwrotów, które mam zapamiętać w pierwszej kolejności. Pierwsze słowo, które poznałem, to... getry. Teraz już moja wiedza jest większa: smacznego, dzień dobry, jak się masz - dodaje nowy snajper Lecha.
Źródło: Super Express.