- (...) Ja mogę tylko powiedzieć, że pora już chyba zakończyć sprawdzanie kandydatów i zdecydować się na 7-8 piłkarzy, a pozostałych dobierać z kolejnej wyselekcjonowanej grupy - mówi w rozmowie z Dariuszem Leśnikowskim ze Sportu Antoni Piechniczek, wiceprezes ds. szkolenia w PZPN.
- Naiwna jest nasza wiara w to, że polski piłkarz jak jedzie za granicę, to od razu staje się lepszy przez sam fakt wyjazdu - dodaje Piechniczek. - Mówię to w kontekście obrońców. Adam Kokoszka - gdzie najlepiej nauczyć się gry obronnej, jak nie we Włoszech? No i co - d... blada, wraca do Polski. Teraz wyjechał Kamil Glik, oby z lepszym skutkiem. Tylko jak mu przyszło kryć Samuela Eto'o w meczu z Kamerunem, to już po pięciu minutach został za jego plecami. Ja bym rzucił koszulkę i powiedział "kończę karierę" - powiedział.
Źródło: Sport.