Grosicki zatańczy z Krokodylami, zagrożony Trabzonspor - przed 20. kolejką Super Lig

Meczem otwarcia 20. kolejki tureckiej Super Lig będzie piątkowe starcie aktualnego mistrza kraju i wicelidera rozgrywek, Bursasporu z walczącym o utrzymanie Sivassporem, w barwach którego od początku rundy rewanżowej dobrze prezentuje się Kamil Grosicki. Od wyniku tego spotkania może zależeć czy Trabzonspor Arkadiusza Głowackiego i braci Brożków pozostanie na pierwszym miejscu w tabeli.

W tym artykule dowiesz się o:

Chociaż w dwóch spotkaniach po zimowej przerwie Bursaspor nie sięgnął po komplet punktów, udało mu się zmniejszyć stratę do Trabzonsporu do zaledwie dwóch "oczek". O ile w minionym sezonie Zielone Krokodyle mogły pochwalić się najskuteczniejszym atakiem w lidze (65 bramek), tak teraz ustępują pod tym względem Fenerbahce Stambuł i Trabzonsporowi. W związku z tym w styczniu do klubu z Bursy trafił najlepszy snajper bieżących rozgrywek Scottish Premier League, Kenny Miller (zdążył już wpisać się na listę strzelców w nowych barwach), a w ostatnim dniu okna transferowego mistrzów kraju wzmocnił jeszcze reprezentant USA, Jozy Altidore, który w piątek prawdopodobnie zadebiutuje w ekipie Ertugrula Saglam.

Przed drużyną Grosickiego ciężkie zadanie. Mistrz kraju rzadko traci w tym sezonie punkty przed własną publicznością (22 zdobyte na 27 możliwych), a sam Sivasspor na wyjeździe po raz ostatni triumfował... 19 grudnia 2009 roku. W bieżących rozgrywkach na 30 możliwych wyjazdowych "oczek", sięgnął po zaledwie 3. - Wiemy, że czeka nas ciężkie zadanie, ale naszą przewagą może być to, że Bursaspor po prostu musi z nami wygrać - zauważa trener "Grosika", Rıza Calımbay. Polski skrzydłowy tradycyjnie powinien znaleźć miejsce na lewym skrzydle Yidigos.

W pierwszym sobotnim meczu dojdzie do rewanżu za środowy ćwierćfinał Turkiye Kupasi pomiędzy Istanbul BB Marcina Kusia a Kasimpasa SK. Rozgrywany w Stambule pucharowy pojedynek zakończył się bezbramkowym remisem, a ligowe spotkanie odbędzie się na terenie "czerwonej latarni" Super Lig. Nie jest przesądzone czy od pierwszej minuty na boisku zamelduje się polski obrońca, z którego usług trener Abdullah Avci w tym sezonie chętniej korzysta w meczach Pucharu Turcji, niż rozgrywek ligowych. Niepewny miejsca w składzie swojego Manisasporu jest również Maciej Iwański. Polski rozgrywający dołączył do Tarzanów już po zakończeniu okresu przygotowawczego i raz pojawia się w wyjściowym składzie, raz wchodzi do gry z ławki. W sobotę jego zespół będzie gościł przed własną publicznością Fenerbahce.

Co ciekawe, Umit Ozat, który w ubiegły weekend w czasie meczu z Manisasporem znokautował przy linii bocznej boiska kibica swojej drużyny, pozostał na stanowisku szkoleniowca Ankaragucu. W sobotnim spotkaniu z Kayserisporem oraz w czterech kolejnych nie będzie mógł jednak dyrygować drużyną z ławki rezerwowych. To karą jaką nałożyła na niego komisja dyscyplinarna przy tureckiej federacji piłkarskiej. Taka sytuacja na pewno nie pomoże drużynie Michała Żewłakowa, która w razie ewentualnej porażki może znaleźć się tuż nad strefą spadkową.

Przewodzący stawce Super Lig Trabzonspor w niedzielę podejmie na Huseyin Avni Aker drużynę Antalyasporu. Trener bordowo-niebieskich, Senol Gunes ma duży problem z zestawieniem linii obrony. Po ostatnim meczu z Besiktasem kontuzjowany jest Egemen Korkmaz, a za kartki pauzować muszą Arkadiusz Głowacki i Tayfun Cora. Na znalezienie się w meczowej "18" nie ma też co liczyć Piotr Brożek, ale tureckie media informują, że ligowego debiutu doczeka się jego brat Paweł. Dla Trabzonsporu to doskonała okazja na rehabilitację przed własną publicznością za słabe wejście w 2011 rok i dwie porażki poniesione w dwóch ostatnich wyjazdowych meczach Stambule z Fenerbahce i Besiktasem.

Problemu z miejscem w składzie Konyasporu nie mają za to Mariusz Pawełek i Marcin Robak. Obaj w styczniowych meczach zagrali w pełnym wymiarze czasowym. Nie pomogli jednak Orłom Anatolii w wydostaniu się ze strefy spadkowej. Nie dziwią więc słowa trenera Konyasporu, Ziyi Dogana: - Dla nas każdy mecz jest jak finał. Nieważne czy gramy z Fenerbahce, Galatasaray czy teraz z Gaziantepsporem.

***

Program spotkań 20. kolejki Super Lig:

piątek, 4 lutego:

Bursaspor - Sivasspor / godz. 19:00

sobota, 5 lutego:

Kasimpasa SK - Istanbul BB / godz. 13:00

Besiktas Stambuł - KDK Karabukspor / godz. 15:00

Kayserispor - Ankaragucu / godz. 16:00

Manisaspor - Fenerbahce Stambuł / godz. 18:00

niedziela, 6 lutego:

Konyaspor - Gaziantepspor / godz. 13:00

Trabzonspor - Antalyaspor / godz. 15:00

Genclebirligi Ankara - Bucaspor / godz. 16:00

Galatasaray Stambuł - Eskisehirspor / godz. 18:00

Süper Lig 2010/2011

Lp.DrużynaMPktBramki
1 Trabzonspor 19 43 41:13
2 Bursaspor KD 19 41 34:12
3 Fenerbahce SK 19 39 43:21
4 Kayserispor 19 36 25:14
5 Besiktas JK 19 31 31:21
6 Eskisehirspor 19 28 19:17
7 Manisaspor 19 28 29:28
8 Gaziantepspor 19 28 17:16
9 Istanbul Buyuksehir Belediyespor 19 26 24:22
10 Galatasaray Stambuł 19 26 20:23
11 KDC Karabukspor 19 25 30:31
12 MP Antalyaspor 19 24 20:24
13 MKE Ankaragucu 19 22 26:33
14 Genclerbirligi Ankara 19 17 17:30
15 Sivasspor 19 16 18:34
16 Konyaspor 19 15 17:28
17 Bucaspor 19 15 14:28
18 Kasımpasa SK 19 8 14:44
Źródło artykułu: