W środowy wieczór w kinoteatrze Rialto w Katowicach poznamy laureatów w dorocznym plebiscycie "Złote Buki" organizowanym przez GKS Katowice. Rozstrzygnięcia zapadną w pięciu kategoriach, a o tym kto zostanie ich laureatem decydowali przez kilkutygodniowe głosowanie SMS-owe fani drużyny z Bukowej.
Walka o tytuł "Zawodnika roku" rozstrzygnie się najpewniej między Adrianem Napierałą a Januszem Dziedzicem. Długo miejsce w czołówce zajmował też Gabriel Nowak, ale po przeprowadzce do Górnika defensor stracił popularność wśród fanów drużyny z Bukowej. O ile wysokiej popularności Napierały nietrudno się dziwić, o tyle dziwić może prym, jaki w dotychczasowym głosowaniu wiódł Dziedzic. Były gracz m.in. GKS-u Bełchatów i Arki Gdynia trafił do Katowic ledwie pół roku temu, a już zdołał sobie zaskarbić przychylność kibiców. Czym? Bez wątpienia pięcioma bramkami, które pomogły katowiczanom wydostać się z jesiennego marazmu.
Niemniej ciekawie przedstawia się rywalizacja o tytuł "Osobowości roku". Tam w ostatnich godzinach głosowania prym wiedli klubowi działacze Wojciech Cygan i Jacek Krysiak, a także prezes właściciela Gieksy - spółki Centrozap - Ireneusz Król. Nieco niżej sklasyfikowane są nominacje trenera Wojciecha Stawowego i wspomnianego wcześniej Napierały. W tej kategorii o wskazanie zdecydowanego faworyta byłoby niezwykle trudno. Wydaje się, że o pół kroku peletonowi przewodzi Cygan, który stając się kuratorem Gieksy przyczynił się do tego, że dziś katowicki klub wraca do normalności. Uwadze kibiców nie umknął z pewnością fakt, że nie robił tego jak wyrafinowany urzędnik, a kibic, któremu dobro klubu leżało na sercu.
Zupełnie inaczej sytuacja przedstawia się w kategoriach "Odkrycie roku" i "Bramka roku". Prym w obu kategoriach wiedzie bez wątpienia Rafał Sadowski. Wypożyczony do Katowic z Wigier Suwałki filigranowy skrzydłowy zaliczył świetną rundę jesienną. Bez kompleksów zaadaptował się na zapleczu ekstraklasy i strzelił bramkę, która uświadomiła kibicom dlaczego jego boiskowy pseudonim to "Messi". Trafienia pomocnika Gieksy w meczu z GKP Gorzów Wlkp. wybitny Argentyńczyk z pewnością by się nie powstydził.
W ostatniej z kategorii okraszonej mianem "Wydarzenia roku" rywalizowały ze sobą dwa momenty z życia Gieksy. Mowa tutaj o powstaniu Spółki Akcyjnej, która przejęła akcje klubu od upadłego Stowarzyszenia i, dość niespodziewanie, mistrzostwo Śląska rocznika 1997. Wydaje się, że powrót normalności do GKS-u był w minionym roku tematem nr 1 przy Bukowej. Ale czy tak zadecydowali sympatycy katowickiego klubu?
Nominacje w plebiscycie "Złote Buki 2010":
"Zawodnik roku": Kamil Cholerzyński, Grzegorz Goncerz, Jacek Gorczyca, Tomasz Hołota, Jacek Kowalczyk, Mateusz Niechciał, Adrian Napierała, Przemysław Pitry, Piotr Plewnia, Gabriel Nowak, Janusz Dziedzic.
"Osobowość roku": Wojciech Cygan, Jacek Krysiak, Ireneusz Król, Wojciech Stawowy, Adrian Napierała.
"Odkrycie roku": Rafał Sadowski, Paweł Olkowski, Andrzej Wiśniewski, Mateusz Niechciał, Andrzej Wiśniewski.
"Bramka roku": Rafał Sadowski, Piotr Plewnia, Adrian Napierała, Janusz Dziedzic, Gabriel Nowak, Paweł Olkowski, Krzysztof Kaliciak, Paweł Buśkiewicz.
"Wydarzenie roku": Ustanowienie kuratora SSK, Powstanie Spółki Akcyjnej, Negocjacje "SK 1964" z UM Katowice dot. budowy nowego stadionu, Mistrzostwo Śląska rocznika 97, Mecz Pogoń Szczecin - GKS Katowice (3:4).
Obszerną relację z gali "Złote Buki 2010" znajdziecie państwo na łamach portalu SportoweFakty.pl. Zapraszamy!