LM: Szczęsny kontra Duma Katalonii, rzymska pobudka Szachtara

W środę rozegrane zostaną kolejne dwa spotkania 1/8 finału Ligi Mistrzów. Oczy większości kibiców zwrócone będą na Londyn, gdzie Arsenal na Emirates Stadium podejmie Barcelonę. Bramki Kanonierów w starciu z Dumą Katalonii strzegł będzie 20-letni Wojciech Szczęsny, dla którego będzie to debiut w Champions League.

Na reprezentancie Polski nie będzie to jednak z pewnością robić większego wrażenia. W grudniu minionego roku zadebiutował bowiem na boiskach Premier League w spotkaniu z Manchesterem United (0:1) rozegranym na Old Trafford. Zaprezentował się bardzo dobrze i od tego czasu jest dojrzalszy o dziewięć występów między słupkami bramki pierwszego zespołu Arsenalu. W umiejętności Szczęsnego wierzy stoper londyńczyków, Johan Djouruou: - To świetny chłopak i wspaniały bramkarz. Ma dużo pewności siebie. Jak na kogoś w takim wieku, jego pewność siebie jest imponująca. On jest bardzo młody, ale broni, jakby grał od wieków. To wspaniale mieć kogoś takiego za sobą.

Spotkania Arsenalu z Barceloną będą powtórką z ćwierćfinału minionych rozgrywek Ligi Mistrzów. Wówczas po remisie 2:2 na Emirates Stadium, w rewanżu na Camp Nou Kanonierzy objęli prowadzenie za sprawą Nicklasa Bendtnera, ale później popis gry dał Lionel Messi, który zdobył dla Katalończyków cztery bramki! - Wszyscy oczekują ekscytującego meczu, ponieważ obie drużyny prezentują atrakcyjny futbol. Mamy szansę, aby ich pokonać. Na ten moment Barcelona to z pewnością jedna z najlepszych drużyn na świecie. Jeśli ich wyeliminujemy, to będziemy mieli spore szanse, aby zwyciężyć w tych rozgrywkach. To z pewnością będzie nasz najtrudniejszy test w europejskich pucharach. Mamy szanse, aby pokazać im, że nie jesteśmy drużyną, z którą grali przed rokiem - deklaruje menedżer Arsenalu, Arsene Wenger.

Swoje do udowodnienia ma też Blaugrana. Josep Guardiola liczy na to, że jego zespołowi uda się w końcu zwyciężyć w wyjazdowym meczu 1/8 finału. W sezonie 2008/2009 w tej fazie rozgrywek zremisowali poza domem z Olympique Lyon 1:1, a przed rokiem z VfB Stuttgart również 1:1. - To dobry moment na przełamanie pecha - mówi opiekun mistrzów Hiszpanii, który jest pełen szacunku dla gry Arsenalu: - Uważam, że zobaczymy dwa bardzo dobre spotkania. Uwielbiam oglądać grę Arsenalu, ale nie lubię grać przeciwko nim. Oni są silni, jednak mają też słabości. Musimy szybko grać piłką i to postaramy się robić. Wiemy, że bramki na wjeździe w pucharach są kluczowe, więc będziemy starali się grać po swojemu. Jesteśmy Barceloną. To konieczne, kiedy grasz w Europie z drużynami, które mogą zrobić niespodziankę, ale ja wolę mierzyć się z zespołami, które pozwalają ci grać.

Oba zespoły przystąpią do meczu niemal w optymalnych zestawieniach. W Arsenalu zabraknie zawieszonego za kartki Bacary'ego Sagna i Thomasa Vermaelena, który pauzuje już od początku września minionego roku. Defensywą Barcelony nie będzie tym razem kierował za to Carles Puyol, a nie zagra również Jeffren.

W drugim środowym spotkaniu 1/8 finału Champions League Szachtar Donieck będzie gościł na Stadio Olimpico u Romy. Dla Ukraińców będzie to pierwszy oficjalny występ 70 dni. - Trudno jest wrócić do gry po ponad dwóch miesiącach. Dokładnie nasze ostatnie oficjalne spotkanie rozegraliśmy 8 grudnia przeciwko Bradze w Lidze Mistrzów - mówi trener mistrzów Ukrainy, Mircea Lucescu. Ostatnie tygodnie przed spotkaniem z Romą Szachtar spędził w Hiszpanii i Dubaju, a w stolicy Włoch przebywa już od soboty.

Ekipa z Doniecka mogła więc w całości skupić się na przygotowaniach do dwumeczu z Giallorossi. W odmiennej sytuacji są rzymianie, którzy w trzech ostatnich kolejkach Serie A zdobyli zaledwie jeden punkt i stracili kontakt z czołówką tabeli. Trener Wilków, Claudio Ranieri wierzy, że uda mu się psychicznie pozbierać drużynę: - Kilka miesięcy temu zapytałem moich zawodników: "Czy chcecie, abym został do końca sezonu?" Odpowiedzieli mi, że tak, choć klub jest w dziwnej sytuacji (chodzi o ewentualne zmiany w strukturze właścicielskiej klubu - przyp. red.) Musimy kontynuować pracę. Jestem tutaj od półtora roku. Jestem tutaj i chcę walczyć o dobre wyniki, ponieważ to jest moja drużyna.

Zarówno Roma, jak i Szachtar przystąpią do meczu bez większych ubytków. W drużynie gospodarzy kontuzjowanego bramkarza Julio Sergio zastąpi Doni, nie zagra również David Pizarro. Szachtar natomiast będzie musiał radzić sobie bez Fernandinho oraz Ołeksandra Kuczera.

***

Środowe spotkania 1/8 finału Ligi Mistrzów:

Arsenal Londyn - FC Barcelona / godz. 20:45

AS Roma - Szachtar Donieck godz. 20:45

Źródło artykułu: