- Wydaje mi się, że w Grodzisku są odpowiednie warunki do pracy. Sądzę, że gdybyśmy pojechali gdzie indziej to mielibyśmy podobne warunki. Nie musimy jeździć za granicę, aby się dobrze przygotować. Co nie znaczy, że w inne miejsce nie pojedziemy - argumentował wybór Grodziska trener Jan Urban.
W trakcie obozu letniego legioniści rozegrają dwa sparingi. 27 czerwca zmierzą się z czwartą drużyną rosyjskiej Superligi Amkarem Perm, natomiast dzień przed zakończeniem zgrupowania, 3 lipca Legia zagra w Grodzisku z ósmym zespołem ligi ukraińskiej Worskłą Połtawa. - Wcześniej mieliśmy ustalone, że zagramy z tymi rywalami. Była taka sposobność wiec wybraliśmy tą opcje. Jednak pierwsze sparingi nie mają tak wielkiego wypływu na styl naszej gry. Amkar to dobra drużyna i mecz z nią da mi kilka odpowiedzi. Później zagramy z Worskłą Połtawą - tłumaczy.
Trener Jan Urban tajemniczo zapowiedział, że czeka na kolejnych piłkarzy. Być może miał na myśli 25-letniego napastnika Realu Sociedad Garego Urangę, być może Szymona Pawłowskiego. Możliwe też, że dyrektor sportowy Mirosław Trzeciak sprowadzi zupełnie kogoś innego. - Wydawało się, że Paz będzie naszym nowym zawodnikiem, ale pozasportowe aspekty zdecydowały, że nim nie został. Przewiduje, ze jeszcze ktoś dołączy do kadry Legii na tym zgrupowaniu - stwierdza tajemniczo trener Urban.
Z Grodziska Wlkp. Sebastian Staszewski