- To mój cel. Naprawdę chcę to zrobić, ale wiem, że jest jeszcze kilku innych, którzy chcą być numerem "1". Zrobię wszystko co w mojej mocy, żeby utrzymać ten stan - zapowiada reprezentant Polski na łamach oficjalnego serwisu internetowego Arsenalu.
- W klubie jest bardzo dobra rywalizacja, więc nie mogę powiedzieć, że nikt mi nie zagraża. Wiem, że cały czas muszę być w formie, ponieważ w razie wpadku inni bramkarze z chęcią zajmą moje miejsce. Nie mogę domagać się regularnej gry w wieku 20 lat. Wiedziałem, że kiedy nadeszła moja szansa, musiałem chwycić ją obiema rękami i starać się zostać w bramce - komentuje Szczęsny, który jest podstawowym bramkarzem Arsenalu od 7 tygodni.
W niedzielę Kanonierzy zmierzą się w ramach 5. rundy Pucharu Anglii z trzecioligowym Leyton Orient. - To Puchar Anglii, to zawsze coś specjalnego i drużyny z niższych lig spisują się dobrze. Będziemy skoncentrowani i zrobimy wszystko, żeby awansować. Chcemy wygrywać każdy kolejny mecz, każdy mecz jest ważny. Pokonaliśmy Barcelonę i jesteśmy zadowoleni z tego powodu, ale musimy się skupić na Leyton Orient i traktować to spotkanie w taki sam sposób - mówi Szczęsny.