- Trudno w tym roku wróżyć ligową przyszłość. Na razie najwięcej szans trzeba dać Jagiellonii. Tomek Frankowski, który był ze mną na zgrupowaniu kadry, uważa, że pięć pierwszych kolejek powinno rozstrzygnąć, czy jego zespół utrzyma się na topie. Zgadzam się z tą opinią, bo mają na starcie Śląsk, Bełchatów, Lechię, Lecha i Wisłę. Nie pasjonuje mnie jakoś szczególnie walka o mistrzostwo czy Puchar Polski, liczę na młodych ludzi, na których mogę zawiesić oko w kontekście reprezentacji Polski - mówi Gazecie Wyborczej selekcjoner kadry narodowej Franciszek Smuda.
Na ostatnim miejscu ze sporą stratą punktów jest Cracovia. Pasy do bezpiecznej strefy tracą dziewięć "oczek". - Oni mogą być rewelacją rundy, o ile wyjdzie im mecz z Legią. Widzę w nich kandydatów na "Rycerzy Wiosny" - dodaje Smuda.
Źródło: Gazeta Wyborcza.