Robinho: Chcę wygrać Ligę Mistrzów
Brazylijczyk Robinho nie tylko liczy na wyeliminowanie Tottenhamu Hotspur, ale i na triumf w Lidze Mistrzów. Napastnik uważa jednak, że jeśli AC Milanowi nie uda się w tym sezonie, to po raz kolejny spróbuje w kolejnych latach.
- Z każdym rozegranym meczem, coraz bardziej się adaptuję. Wszystko przebiega naprawdę dobrze. Sposób, w jaki traktuje się brazylijskich zawodników w Milanie jest bardzo dobry i z każdym dniem czuję się tutaj coraz lepiej. Drużyna gra naprawdę dobrze. Cieszymy się z prowadzenia w lidze. Oczywiście zostało jeszcze wiele spotkań, ale w moim pierwszym sezonie dobrze się przystosowuję do gry we Włoszech. Mam nadzieję, że tak będę sobie radził do końca sezonu - stwierdził.
- Miałem wspaniały okres w Hiszpanii. Dwukrotnie triumfowałem tam w lidze z wielkim klubem, jakim niewątpliwie jest Real Madryt. Zyskał na tym mój wizerunek. Niestety moje odejście z Realu nie było przyjemne, ale to już przeszłość. Wiele się nauczyłem i dojrzałem - dodał.
- Liga Mistrzów? To są wspaniałe rozgrywki i niestety jeszcze nie miałem okazji, aby je wygrać. Mam więc nadzieję, że z Milanem to się uda i liczę, że już w tym sezonie. Jeśli nie, to w kolejnych latach. Obecnie cieszę się ekscytującym okresem w Milanie. Jesteśmy w dobrej formie i jesteśmy gotowi, aby zostać mistrzami - kontynuował.
- Nieszczęśliwie przegraliśmy trudne spotkanie z Tottenhamem u siebie. Straciliśmy gola, gdy byliśmy lepsi. To jednak nie oznacza, że nie możemy wygrać w rewanżu. Szczerze wierzę, że możemy zwyciężyć w Anglii - mówił.
- Musimy zmienić nasze podejście i być jeszcze bardziej skoncentrowani. Jeśli stracimy gola, będzie nam jeszcze trudniej, lecz w futbolu wszystko może się zdarzyć. Naszym celem jest wrócić z Anglii z awansem do następnej rundy Ligi Mistrzów. Występowałem przez półtora roku w Anglii i wiem bardzo dobrze, jak grają angielskie zespoły - zakończył.
Thiago Silva: Crouch to wyjątkowy piłkarz
Obrońca AC Milanu, Thiago Silva nie mógł się nachwalić swojego rywala, Petera Croucha. Zawodnik popularnych Rossonerich nie ukrywa, że jest pod wrażeniem gry i siły fizycznej reprezentanta Anglii.
- Crouch? To najsilniejszy zawodnik, przeciwko któremu grałem w Lidze Mistrzów. Oni grają w inny sposób. Koncentrują się na silnej grze fizycznej i często dośrodkowują w pole karne, zwłaszcza, że mają tak wysokiego gracza jak Crouch. Uważam, że będą grali w takim sam sposób - powiedział.
Przypomnijmy, że w pierwszym starciu Tottenham pokonał Milan 1:0.