Rozczarowanie wśród gospodarzy po ostatnim gwizdku na Allianz było ogromne. - To był brutalny cios w serce. W drugiej połowie graliśmy zbyt naiwnie - skomentował Karl-Heinz Rummenigge. - Jeśli przegrywa się w ten sposób, to jest to wielki zawód. Jesteśmy sobie sami winni, zresztą nie po raz pierwszy w tym sezonie - smucił się Louis van Gaal, dla którego Liga Mistrzów była ostatnią szansą na wywalczenie w tym sezonie tytułu z Bayernem.
Bawarczykom nie udał się rewanż na Interze za ubiegłoroczny finał Champions League. - Nie nauczyliśmy się niczego z naszych błędów. Mieliśmy mnóstwo szans i zaprzepaściliśmy je. Nie udało nam się i jest to tym bardziej bolesne, że nie można powiedzieć, że Inter był od nas lepszy - dodał van Gaal.
Dominację Bayernu w dwumeczu podkreślali piłkarze mistrza Niemiec. - To nie do pomyślenia, że z nimi odpadliśmy. Byli rozbici, nie byli w stanie już więcej biegać! My jednak ciągle nie potrafiliśmy zagrać mądrze... - żałował Bastian Schweinsteiger. Zdaniem Arjena Robbena pożegnanie z LM to skutek własnych pomyłek. - Wciąż popełniamy te same błędy. To niewiarygodne. Powinniśmy prowadzić w tym meczu już 4:1. Ponadto nie może być tak, że u siebie tracimy 3 gole - kręcił głową holenderski skrzydłowy.
Opiekun Gwiazdy Południa nie chciał krytykować podopiecznych. - Gracze dali z siebie wszystko. Dali tyle, że mogę stwierdzić, że jako trener wciąż do nich docieram. Cieszyli się grą, potrafili ucieszyć też fanów. Przegraliśmy, jesteśmy zawiedzeni, ale byliśmy świadkami dobrego meczu - ocenił van Gaal.
Po pożegnaniu z Pucharem Niemiec, Ligą Mistrzów i utratą szans na obronę ligowego tytułu, jedynym celem na ostatnie 2 miesiące sezonu przy Saebener Strasse musi być rywalizacja o minimum 3. pozycję w Bundeslidze. - Będziemy musieli szybko wydostać drużynę z dołka, ponieważ wciąż mamy cel - kwalifikację do Champions League - mówi Rummenigge.