Zamieszanie wokół transferu Tymińskiego

Władze Dolnośląskiego Związku Piłki Nożnej skierowały do władz Ekstraklasy S.A. zapytanie, na jakiej podstawie do gry w Polonii Bytom zgłoszony został Łukasz Tymiński. Ich zdaniem piłkarz nie został wyrejestrowany z ich związku, co jest podstawą transferu.

Łukasz Tymiński do Polonii Bytom trafił w zimowym okienku transferowym na zasadzie transferu definitywnego. Wcześniej zawodnik był jedynie wypożyczony ze Śląska Wrocław. Wartość transferu miała wynosić 250 tysięcy złotych. Polonia jednak ani za wcześniejsze wypożyczenie, ani za transfer jeszcze nie zapłaciła. Zdaniem Dolnośląskiego ZPN, Tymiński gra w Polonii bezprawnie.

Procedura pozyskiwania piłkarzy wygląda tak, że najpierw trzeba zawodnika wyrejestrować z poprzedniego związku wojewódzkiego. Klub pozyskujący zawodnika płaci związkowi 3 procent wartości transferu. Dopiero po wyrejestrowaniu, klub może zarejestrować zawodnika w swoim związku. Prezes DZPN Andrzej Padewski twierdzi, że Tymiński nigdy nie został z jego związku wyrejestrowany. Nie mógł zatem zmienić barw klubowych.

Zaskoczone całą sprawą są władze Ekstraklasy S.A., które twierdzą jednak, że nie są stroną w tej sprawie. Z kolei Śląski ZPN nic o sprawie Tymińskiego nie wie. Na jakiej zatem podstawie władze Ekstraklasy S.A. zatwierdziły Tymińskiego do gry? Okazuje się, że Ekstraklasy S.A. dotarło zaświadczenie ze Śląskiego ZPN z siedzibą w Katowicach, w którym potwierdzono, że zawodnik został zarejestrowany w związku. Powstaje jedynie pytanie: na jakiej podstawie?

Źródło: Przegląd Sportowy

Komentarze (0)