Obrońca AC Milanu zapowiedział, że ostateczną decyzję podejmie po zakończeniu sezonu. W szeregach Rossonerich obecnie nikt nie wyobraża sobie linii obrony bez niego, ale niewykluczone, że już w przyszłym sezonie Nesta nie będzie stanowił o sile defensywy lidera Serie A. - Moja kariera powoli zbliża się ku końcowi. Nie chcę niczego przeciągać, muszę być uczciwy wobec siebie i po zakończeniu sezonu ocenię stan swojego zdrowia i podejmę decyzję - zapowiada.
Były obrońca rzymskiego Lazio wrócił także pamięcią do przeszłości. - Piłce nożnej poświęciłem całe swoje życie. Wygrałem tak dużo, że wielu może o tym tylko pomarzyć. Bilans mojej kariery jest bardzo pozytywny. Być może uda się jeszcze coś wygrać. Zobaczymy, co się wydarzy w najbliższych miesiącach.
Ponadto obrońca wypowiedział się na temat postawy lokalnego rywala Milanu w Lidze Mistrzów.- Inter awansował do ćwierćfinału Ligi Mistrzów, ale to niczego nie zmienia. Awans na pewno spowoduje, że Nerazzurri będą grać z większym entuzjazmem, jednak w lidze mogą mieć z tego powodu więcej problemów - zauważył.
Nesta uważa ponadto, że kara trzech kolejek dla Zlatana Ibrahimovicia, za uderzenie w żebra podczas pojedynku z AS Bari Marco Rossiego jest zbyt duża. - Trzy kolejki to zdecydowanie za dużo i nie tylko ja tak sądzę. Milan? Wiele się zmieniło w porównaniu z poprzednim sezonem. Odbudowujemy swoją siłę i sądzę, że w niedługim czasie ten zespół będzie w stanie wygrać z każdym - zakończył.