Piotr Stokowiec: Wszyscy w lidze boją się Polonii!
Piotr Stokowiec nie przestaje zaskakiwać - po oryginalnych przetasowaniach personalnych w wyjściowym składzie i zapowiedziach dotyczących gry widowiskowej i ofensywnej tym razem oświadczył, że mimo kiepskich wyników Polonia Warszawa wciąż jest zespołem, którego boją się ligowi rywale.
Kamil Kołsut
Porażka z Widzewem nie ostudziła zapału nowego szkoleniowca Czarnych Koszul. - Celem jest wygranie jak największej liczby spotkań, w naszej sytuacji każde zwycięstwo jest bardzo ważne, prochu się tutaj nie wymyśli - nie kryje nowy szkoleniowiec stołecznej drużyny. Po delikatnym wstępie odpala jednak z grubej rury. - Nie będę mówił z sarkazmem, że gramy o mistrza, ale myślę, że w lidze wszyscy dalej boją się Polonii. Każdy, kto będzie z nami grał, do spotkania podejdzie z świadomością, że czeka go bardzo ciężki mecz - nie ma wątpliwości Stokowiec.
- Doskonale zdaję sobie sprawę z ruchomości mojej posady, ale w żadnym wypadku się nie boję. Wczoraj byłem asystentem, dziś jestem trenerem. Fajnie i dziękuję za to, co się stało, że mogłem zmienić rolę i zacząć decydować o pewnych rzeczach - zaznacza były asystent Jose Marii Bakero, Pawła Janasa i Theo Bosa, zwracając uwagę na pozytywne aspekty, jakie można było dostrzec w postawie jego drużyny w meczu z Widzewem. - Nie ma jeszcze hurraoptymizmu, ale kierunek się zmienił. To nie była Polonia, która się broni i chaotycznie wybija piłkę - cieszy się 38-letni szkoleniowiec.
Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.