Podopieczni Lothara Matthausa starali się odnieść zwycięstwo, ale ostatecznie musieli się zadowolić bezbramkowym remisem. Dla niemieckiego selekcjonera był to szczególny pojedynek, bo przyszło mu się zmierzyć ze swoim byłym trenerem, Ottmarem Hitzfeldem.
Zupełnie rozczarowała Chorwacja, która po trafieniu z samej końcówki Siradze sensacyjnie przegrała z Gruzją. Pomimo to zespół z Bałkanów utrzymał prowadzenie w grupie F, ale nad wiceliderem ma już tylko oczko przewagi. W drugim spotkaniu w tym zestawieniu Izrael okazał się lepszy od Łotwy, chociaż gospodarzom o zwycięstwo nie było łatwo. Ostatecznie zapewnił je im Kayal.
Na Cyprze bramki nie padły, co na pewno rozczarowało przede wszystkim fanów gospodarzy, którzy mieli nadzieję, że ich ulubieńcy na własnym terenie zdołają pokonać Islandię.
W reprezentacji Rumunii doszło do wielkich powrotów, bowiem pojedynek z Bośnią i Hercegowiną w pierwszym składzie rozpoczęli Adrian Mutu i Dorin Goian, a po zmianie stron szanse występu otrzymał także Razvan Cocis. Chociaż zanosiło się na to, że goście pokonają Bośniaków, bowiem prowadzili po golu Mariki, to ostatecznie losy rywalizacji na korzyść miejscowych rozstrzygnęli Ibisević oraz Edin Dzeko. Na pewno nie o takim powrocie do drużyny narodowej marzyły rumuńskie gwiazdy.
Wyniki meczów:
Grupa D:
Bośnia i Hercegowina - Rumunia 2:1 (0:1)
0:1 - Marica 29'
1:1 - Ibisević 63'
2:1 - Dzeko 83'
Grupa F:
Gruzja - Chorwacja 1:0 (0:0)
1:0 - Siradze 90'
Izrael - Łotwa 2:1 (1:0)
1:0 - Barda 16'
1:1 - Gorkss 62'
2:1 - Kayal 81'
Grupa G:
Bułgaria - Szwajcaria 0:0
Grupa H:
Cypr - Islandia 0:0