Jacek Gorczyca (GKS Katowice, 1*) - golkiper Gieksy był ojcem sukcesu swojego zespołu w konfrontacji z Bogdanką Łęczna. Kilkakrotnie uchronił swój zespół przed utratą kolejnych bramek, dzięki czemu to Gieksa, po trafieniach Olkowskiego, mogła cieszyć się ze zwycięstwa.
Tomasz Copik (MKS Kluczbork, 1) - nominalny obrońca tym razem z przymusu stanął między słupkami już w trakcie spotkania. W meczu z Termalicą spisał się jednak znakomicie. To że puścił dwa gole to absolutnie nie jego wina, popisał się kilkoma świetnymi interwencjami. Zdobył także jedynego gola dla swojej ekipy. Nie mogło go zabraknąć wśród nominowanych.
Jakub Cieciura (KSZO Ostrowiec Św., 3) - świetna jak dotąd runda wiosenna w wykonaniu tego zawodnika. Rewelacyjnie odnalazł się na nowej pozycji, bo z pomocnika został przemianowany na prawego obrońcę - spełnia się w tej roli świetnie. Nie tylko broni dostępu do pola karnego swojego zespołu, ale też włącza się w akcje ofensywne i jest w nich niezwykle groźny. Zwyżkowa forma z meczu na mecz. Z Piastem najlepszy zawodnik na boisku, mimo, że nie zdobył gola, jednak wybił zmierzającą do bramki KSZO futbolówkę z linii bramkowej.
Paweł Olkowski (GKS Katowice, 2) - obrońca Gieksy zapewnił swojej drużynie komplet oczek. Wydawać by się mogło, że Bogdanka Łęczna wywiezie ze Śląska trzy oczka, ale tak naprawdę z niczego obrońca GKS-u w krótkim czasie dwukrotnie pokonał Sergiusza Prusaka i uradował tym samym kibiców i partnerów z zespołu.
Arkadiusz Baran (Termalica Bruk-Bet Nieciecza, 2) - jest Baran, jest spokój. Wszelkie próby kontry MKS-u Kluczbork gasił w zarodku. Nie do przejścia. Świetne zawody.
Radosław Pruchnik (Flota Świnoujście, 4) - najlepszy piłkarz wśród słabych tego dnia wyspiarzy. Jako jeden z nielicznych starał się rozgrywać piłkę na skrzydła. Popisał się ładnym uderzeniem głową, fantastycznie obronionym przez bramkarza Dolcanu.
Artur Prokop (Termalica Bruk-Bet Nieciecza, 3) - bardzo dobrze rozrzucał piłki. Serce tej drużyny, mimo 38 lat na karku. Bez niego trudno sobie wyobrazić grę beniaminka zaplecza ekstraklasy.
Dariusz Zawadzki (Pogoń Szczecin, 1) - wygrywał pojedynki główkowe, przerywał akcje, rozgrywał, często brał ciężar gry na swoje barki. Nie był jednak w stanie sam poprowadzić swojego zespołu do upragnionej wygranej.
Dariusz Kołodziej (Podbeskidzie Bielsko-Biała, 1)- zagrał zaledwie 45 minut a mimo to dwukrotnie wpisał się na listę strzelców i poprowadził Górali do kolejnej wygranej. Wniósł sporo ożywienia w poczynania swojego zespołu.
Ricardinho (Bogdanka Łęczna, 2) - bardzo dobre zawody w wykonaniu tego zawodnika. Pomocnik Bogdanki wcześniej nie imponował, tym razem spisał się znakomicie. Zaliczył asystę przy pierwszym trafieniu dla swojego zespołu, a potem sam pokonał golkipera Gieksy. To jednak nie pomogło w wygranej.
Łukasz Szczoczarz (Termalica Bruk-Bet Nieciecza, 1) - wszedł w drugiej połowie i pod koniec meczu zatarł wrażenie, że Nieciecza prowadzi dzięki sędziemu. Rozruszał Termalikę a pod koniec strzelił jednego gola, a przy drugim miał ogromny udział. Ogólnie narobił wiatru z przodu.
* - ilość nominacji do jedenastki kolejki
Ławka rezerwowych: Andrzej Bledzewski (Warta Poznań), Łukasz Matuszczyk (Pogoń Szczecin), Marcin Stańczyk (Dolcan Ząbki), Bartosz Karwan (GKS Katowice), Bartłomiej Niedziela (Flota), Łukasz Tumicz (Górnik Polkowice), Adrian Świątek (Ruch Radzionków).