Serie A: Mihajlović wybrał Boruca, Augustyn raczej nie zagra

Zdaniem włoskiej prasy Artur Boruc przynajmniej na razie wygrywa rywalizację z Sebastienem Freyem i to Polak zagra przeciwko AC Cesenie. Na placu gry powinniśmy zobaczyć także Kamila Glika, a Błażej Augustyn będzie musiał się zadowolić rolą rezerwowego. Wszystkie mecze z udziałem zespołów Polaków będziemy mogli śledzić w niedzielę, 3 kwietnia od godziny 15:00.

Spośród drużyn naszych rodaków zdecydowanie najciekawszy powinien być pojedynek Catanii Calcio, której przyjdzie się zmierzyć w derbach Sycylii z US Palermo. W barwach Rossaazzurrich niestety raczej nie zobaczymy Błażeja Augustyna, który ma zacząć pojedynek na ławce rezerwowych. Z punktu widzenia polskich kibiców ta rywalizacja mogłaby być zdecydowanie ciekawsza, tyle tylko, że popularni Różowi na początku stycznia wypożyczyli Kamila Glika do AS Bari.

Między słupkami bramki ACF Fiorentiny zobaczymy Artura Boruca. Chociaż Polak na początku sezonu przegrywał rywalizację z Freyem, to jak na razie, Francuz który dopiero wznowił treningi po poważnej kontuzji kolana (miał zerwane więzadła) przynajmniej na razie nie zdążył przekonać do siebie Sinisy Mihajlovicia. Golkiper, który był nawet powoływany do drużyny Trójkolorowych ponoć będzie śledził poczynania swoich klubowych kolegów tylko z wysokości trybun, gdyż stan jego kondycji fizycznej nie jest jeszcze zadowalający i właśnie dlatego na ławce rezerwowych po raz kolejny zasiądzie Brazylijczyk Neto. Jeśli chodzi o Boruca, to nasz bramkarz cały czas musi uważać, gdyż jest o jedną żółtą kartkę od zawieszenia.

Pomimo, że w ostatniej ligowej potyczce z Chievo Kamil Glik rozczarował, to były obrońca Piasta Gliwice znów zagra od pierwszej minuty. Trener AS Bari, Bortolo Mutti konsekwentnie stawia na Polaka, który tym razem będzie miał za zadanie spróbować powstrzymać napastników FC Parmy. Glik podobnie jak Boruc jest o krok od zawieszenia. Piłkarz zobaczył już w tym sezonie trzy żółte kartki.

Wszystkie mecze z udziałem Polaków (może poza derbami Sycylii) niestety pozostaną w cieniu innych konfrontacji. Wiele będzie się działo przede wszystkim w derbach Mediolanu, bowiem będący liderem AC Milan podejmie drugi w tabeli Inter (sobota, 20:45). Emocji na pewno nie zabraknie w Rzymie, gdzie miejscowa AS Roma, która ma nowego właściciela podejmie najbardziej utytułowany na arenie włoskiej klub: Juventus (niedziela, 20:45), a w Neapolu mające nadzieje na Scudetto SSC Napoli zmierzy się z walczącą o miejsce gwarantujące udział w Lidze Mistrzów drużyną Lazio (niedziela, 12:30).

Źródło artykułu: