- Żebra jeszcze bolą, dopiero minęły dwa tygodnie. Chyba musi się jeszcze kość zrosnąć. Taka kontuzja trwa około miesiąca, pozostały mi jeszcze dwa tygodnie. Wydaje mi się, że po meczu z Lechem będę już maksymalnie gotowy. Daj Bóg, żeby tak było - mówił Amir Spahić po meczu z Lechią Gdańsk. Zawodnik w spotkaniu z Lechem Poznań nie mógł wziąć udziału, ale teraz wraca już do zajęć.
W poniedziałek obrońca na razie tylko biegał obok boiska. - Czasami jeszcze odczuwam ból w okolicach żeber, ale jestem już gotów do wysiłku. We wtorek przejdę kontrolne badania i jeśli dostanę zielone światło do naszego lekarza, rozpocznę zajęcia z resztą drużyny - cytuje wypowiedź Bośniaka slaskwroclaw.pl.