- Nie dostałem takiej informacji. Oczywiście, rozmawialiśmy z Markiem Jóźwiakiem, prezesem Leszkiem Miklasem o tym, co się stało. Spytałem, czy mam przygotowywać drużynę do kolejnego meczu, usłyszałem, że tak. Chociaż pamiętam, że gdy pracowałem w Wiśle, miałem podobną sytuację. Do mediów przedostała się plotka, że muszę wygrać trzy najbliższe mecze. Mnie nikt tego nie powiedział. Wygrałem i potem się dowiedziałem, że z tym ultimatum to była prawda - powiedział Skorża w rozmowie z Przeglądem Sportowym.
Czy trener Legii myśli o dymisji? - W tym momencie muszę zachować się rozsądnie. Zdaję sobie sprawę z powagi sytuacji, i że często w takich przypadkach trener traci pracę - stwierdził. Maciej Skorża uważa, że gdyby teraz odszedł z Legii, wyglądałoby to tak, jakby się poddał, dlatego zamierza dalej pracować w klubie.
Źródło: Przegląd Sportowy.