Piątek w Bundeslidze: Schalke szykuje zemstę na Magathcie, Podolski marzy o upokorzeniu Gladbach

- Chcemy pokonać Magatha tak dotkliwie jak Inter - mówią gracze Schalke przed meczem ze swoim byłym szkoleniowcem. - Cieszę się, gdy tracą punkty - Lukas Podolski życzy derbowemu rywalowi spadku. Franck Ribery i Mario Gomez na pewno nie odejdą z Bayernu

Konrad Kostorz
Konrad Kostorz

Emocje przed powrotem Magatha na Veltins-Arena

- Gra przeciwko Magathowi jest więcej niż ważna, chcemy wziąć rewanż za wszystko, co nam zrobił - zapowiada przed starciem Schalke - VfL Jefferson Farfan. - Nie chcę się mścić, ale nie było z nim przyjemnie w klubie - dodaje Alexander Baumjohann. Podobnego zdania jest Hans Sarpei.

- To dobrze, że Farfan znalazł sobie taką motywację i jest emocjonalnie nastawiony - komentuje Ralf Rangnick. Sam Felix Magath sprawę bagatelizuje: - Zawsze są ludzie, z którymi trudno się dogadać. Każdemu z Schalke mogę spojrzeć w oczy. Tym niemniej w sobotę zapowiada się ekscytujący pojedynek.

Podolski cieszy się z niepowodzeń Gladbach

Gorąca atmosfera panuje przed Derbami Renu. Lukas Podolski jest bardzo, by pokonać Gladbach i zmazać plamę z jesieni, gdy Koeln przegrało 0:4. - Na początku kariery strzeliłem im gola, po którym wygraliśmy 1:0. To była "bramka miesiąca" i to jedno z najlepszych wspomnień, zapamiętam je do końca życia - mówi "Poldi".

- Nie mam dla nich współczucia. To zrozumiałe, że interesuję się wynikami derbowego rywala i cieszę się, gdy tracą punkty. Choć trochę żal, że w przyszłym sezonie nie będzie derbów - śmieje się kapitan FC Koeln. Jeśli Die Fohlen nie sięgną w niedzielę po 3 punkty, praktycznie stracą szanse na utrzymanie.

Ribery i Gomez wykluczają odejście

- Mocno tkwię w przekonaniu, że zostanę w Bayernie, czuję się tutaj dobrze i nigdzie się nie wybieram - powiedział Franck Ribery, który związany jest z klubem z Monachium do 2015 roku.

- Nie mam zamiaru opuszczać zespołu wcześniej niż wygaśnie mój kontrakt - oświadczył za to Mario Gomez, którego umowa wygasa po zakończeniu sezonu 2011/2012. Niejasna jest z kolei przyszłość Arjena Robbena, który rozważy odejście, o ile FCB nie zagra w Lidze Mistrzów.

Nietypowy zakład Grosskreutza, Owomoyela oficjalnie przedłużył kontrakt

- Dopóki nie zdobędziemy tytułu, nie obetnę moich włosów - taki zakład zawarł w październiku Kevin Grosskreutz i... konsekwentnie go realizuje. - Jeszcze nigdy nie były tak długie - przyznał, dodając, że chciałby grać w Borussii do końca kariery.

O przedłużeniu umowy z BVB przez Patricka Owomoyelę mówiło się od dawna, a we wtorkowy wieczór 31-letni obrońca złożył podpis na kontrakcie. Po powrocie do zdrowia o miejsce w składzie rywalizował będzie z Łukaszem Piszczkiem.

Raul zostanie aż do 2013 roku?!

Sukcesy Schalke na arenie międzynarodowej mogą skłonić Raula do przedłużenia umowy o kolejny sezon. - Jeśli myśli o zostaniu u nas dłużej, to bardzo dobry znak - uważa Ralf Rangnick. - Po zakończeniu sezonu będziemy rozmawiać z szefami klubu - oświadczył agent Hiszpana.

Koenigsblauen borykają się z kłopotami kadrowymi, a dodatkowo wydłuża się absencja Klaasa-Jana Huntelaara. Holender nie będzie zdolny do gry jeszcze przez 3 tygodnie z powodu kontuzji kolana. W tej sytuacji w podstawowej "11" powinien zadomowić się Edu.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×