Alex Ferguson: Dwumecz z Chelsea był świetną reklamą Premier League

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

<i>- Chelsea zagrała wielki mecz, ale to my byliśmy lepsi</i> - ocenił po wygranym rewanżowym spotkaniu z The Blues menedżer Czerwonych Diabłów. Sir Alex Ferguson wśród najlepszych na boisku wskazał Ryana Gigga, Park Ji-Sunga i Javiera Hernandeza.

- Myślę, że złapaliśmy formę. Nie ma chyba co do tego wątpliwości, patrząc na drugą połowę meczu z West Ham i dwie wygrane z Chelsea. To dla nas świetny moment i myślę, że piłkarze cieszą się z tego. Impet i rozpęd, które osiągnęliśmy, są świetne. Ponadto wszyscy moi gracze są zdrowi i to dla nas dodatkowa korzyść - powiedział po spotkaniu z Chelsea sir Alex Ferguson.

Menedżer United był bardzo zadowolony z postawy podopiecznych. - Nike nas nie zawiódł - ocenił, wyróżniając m.in. Wayne'a Rooney'a: - W pierwszym spotkaniu był olśniewający, dzisiaj wykonał dobrą robotę. Oprócz snajpera na pochwałę trenera zasłużyli strzelcy goli, Park-Ji Sung oraz Chicharito: - Mieliśmy dzisiaj fantastycznych zawodników w przodzie - dodał. Serwis goal.com graczem meczu wybrał autora dwóch asyst, Ryana Giggsa. - Pokazał znakomitą równowagę, spokój i doświadczenie. Kiedy ma piłkę, potrafi zrobić z niej świetny użytek - komplementował weterana Ferguson.

Jak opiekun Czerwonych Diabłów ocenia wtorkowe starcie na Old Trafford? - To był mecz wyrównanej walki, którym nie można było się znudzić. Myślę, że stanowił znakomitą reklamę Premier League. Angielskim klubom dobrze wiedzie się w Europie ze względu na standard i poziom naszych rozgrywek krajowych - skomentował. Gdy w 77. minucie wyrównał Didier Drogba, przez kilka sekund w obozie Red Devils zrobiło się nerwowo. - To był głupi gol, ale riposta Parka była natychmiastowa. Jego osiągnięcia w meczach z wielkimi rywalami są fantastyczne, co dzisiaj potwierdził - cieszył się Ferguson.

- Zagraliśmy bardzo dobrze przeciwko bardzo dobremu przeciwnikowi. Chelsea rozegrała wielki mecz, potrafiła strzelić bramkę grając w dziesięciu, ale sądzę, że byliśmy tego wieczora lepsi - stwierdził Ferguson, którymi myślami wybiega już do sobotniej półfinałowej rywalizacji w Pucharze Anglii z Man City na Wembley. - To będzie dla nas bardzo znaczący pojedynek i mam nadzieję, że przejdziemy dalej - zakończył.

W dwumeczu o finał prawdopodobnym rywalem Manchesteru będą piłkarze Ralfa Rangnicka, którzy w środę spróbują obronić trzybramkową zaliczki z Mediolanu - Zamierzam obejrzeć to spotkanie. Zapowiada się interesująco. Biorąc pod uwagę doświadczenie jakie posiada Inter, nie skreślałbym Włochów, ale sądzę, że Schalke powinno przejść dalej - wypowiedział się w kontekście półfinałowego oponenta Ferguson.

Źródło artykułu:
Komentarze (0)