Bayer chce wygrać w Monachium po 22 latach, polski tercet zbliży Borussię do tytułu? - przed 30. kolejką Bundesligi

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Najciekawiej dziać będzie się w niedzielę. Najpierw Bayern z nowym trenerem i bez Robbena zagra z liderem rundy rewanżowej, Bayerem. Rundę zakończy starcie Borussii z Freiburgiem. W Dortmundzie mocno liczą na "Kubę" i "Lewego", którzy zagrają od 1. minuty.

W tym artykule dowiesz się o:

Aptekarze po raz ostatni wygrali z Bayernem w Monachium w 1989 roku - 1:0 po trafieniu Marka Leśniaka. - Jeśli chcą wygrać, niech do mnie zadzwonią - śmieje się były reprezentant Polski i przewiduje: - Nie zadzwonili, więc Bayer przegra 1:2. Od czasu, gdy Leśniak strzelił zwycięskiego gola na Olympiastadion, 17 razy wygrali Bawarczycy, a 5-krotnie padł remis. Czy katastrofalna seria zostanie przełamana w tak ważnym momencie sezonu? - Wygramy 2:1 i wtedy podskoczę z radości aż do sufitu - prorokuje Jupp Heynckes, który od nowego sezonu prowadzić będzie... Bayern. Tymczasowy opiekun FCB, Andries Jonker ma tylko jeden cel: - 14 maja musimy znaleźć się na 3. miejscu. Następca Louisa van Gaala zmaga się z niemałym kłopotem - w niedzielę zabraknie zawieszonych Holgera Badstubtera i Arjena Robbena (zastąpią ich Breno oraz Hamit Altintop). Ponadto pod znakiem zapytania stoi występ Bastiana Schweinsteigera. Kluczowa może okazać się decyzja co do obsady bramkarza: postawić na doświadczonego, ale ostatnio rezerwowego Hansa-Joerga Butta, czy na mocno krytykowany dotychczasowy nr 1, Thomasa Krafta. W Leverkusen nie ma takich problemów - po pięciu kolejnych ligowych zwycięstwach zdrowi i gotowi są wszyscy z Michaelem Ballackiem na czele. Heynckes zamierza zagrać sprawdzonym ustawieniem 4-2-3-1, a jedyną niewiadomą jest, czy "na szpicy" wystąpi Eren Derdiyok, czy Stefan Kiessling.

Stosunkowo łatwe zadanie czeka Borussię, choć Freiburg nie przegrał 7 spośród 14 wyjazdowych spotkań w tym sezonie. Od 1. minuty na murawie spodziewane jest trio Polaków. To efekt kontuzji Lucasa Barriosa oraz świetnego meczu Jakuba Błaszczykowskiego w Hamburgu. W tej sytuacji Robert Lewandowski wróci na swoją nominalną pozycję wysuniętego napastnika. - Grając za plecami snajpera, Robert nie mógł pokazać pełni umiejętności. Teraz musi udowodnić, że jest świetnym graczem oddanym BVB - mówi o Polaku Marcel Schmelzer. - Wciąż jest jednym z 20 najlepszych w Bundeslidze - dodaje, komentując fakt, że "Lewy" nie trafił do siatki od 299 minut. Dortmundczycy swój mecz zaczną w momencie, gdy kończyć będzie się pojedynek w Monachium, po którym Bayer może zbliżyć się na ledwie 2 "oczka"! - W drodze z hotelu na stadion nie możemy o tym myśleć, tylko skupiać się na naszej grze - zapowiada Sven Bender. Jesienią na Badenova-Stadion Borussia aż do 76. minuty przegrywała z ekipą Robina Dutta. - Freiburg pokazał nam, że potrafi być groźny. Dominowali nad nami przez 45 minut - ostrzega Mats Hummels.

Poza meczami zaplanowanymi na "super-niedzielę" na pierwszy plan wysuwa się rywalizacja Werderu z Schalke. Półfinaliści LM do 5. pozycji tracą już tylko 6 "oczek", choć kilka tygodni temu bronili się przed spadkiem. Ralf Rangnick wystawi niemal tę samą "11" co z Interem, jedynie Alexandra Baumjohanna zastąpi Jefferson Farfan. Zespół Thomasa Schaafa, który nie wygrał ostatnich 5 domowych gier, sezonu już nie uratuje, ale pokonanie Koenigsblauen miałoby swój smak. Kolonia po derbowym blamażu podejmie beznadziejny ostatnio Stuttgart i może wygrać na RheinEnergieStadion ósmy raz z rzędu! Od 1. minuty zagra najjaśniejszy punkt Koziołków w M'gladbach, Sławomir Peszko. Zabraknie pauzującego za kartki Adama Matuszczyka. W ostatnich dwóch bezpośrednich starciach w Koeln Die Schwaben wygrali 5:1 i 3:0, ale w rundzie jesiennej w Stuttgarcie górą był zespół Franka Schaefera.

Kolejny mecz "o życie" rozegrają Źrebaki. - Mam nadzieję, że strzelę w Mainz zwycięskiego gola - zapowiada Mohammadou Idrissou. Po udanym debiucie w Derbach Renu między słupkami znów stanie Marc-Andre ter Stegen. Jeszcze ważniejszy mecz odbędzie się w Wolfsburgu, gdzie 16. w tabeli Wilki podejmą 17. St. Pauli. - Nie jest to dla finałowa rozgrywka, ale pierwszy raz pod moją wodzą możemy realnie liczyć na 3 punkty - uważa Felix Magath. W trudnej sytuacji drużynę wspomogą kibice - Volkswagen-Arena wypełni się po brzegi po raz pierwszy od 12. lutego. Od niepamiętnych czasów zdecydowanym faworytem Małych Derbów Północy nie jest Hamburger. - Do 3. miejsca na koniec sezonu potrzeba nam 4 zwycięstw - precyzuje cele opiekun rewelacji sezonu z Hanoweru, Mirko Slomka. Die Roten na Imtech-Arena nie wygrali jednak od ponad 6 lat, a ostatnie ligowe wyjazdy kończyli porażkami 1:4 i 0:4.

Program 30. kolejki Bundesligi:

piątek, 15 kwietnia:

FSV Mainz - Borussia Moenchengladbach, godz. 20.30

sobota, 16 kwietnia:

FC Kaiserslautern - FC Nuernberg, godz. 15:30

FC Koeln - VfB Stuttgart, godz. 15:30

VfL Wolfsburg - FC Sankt Pauli, godz. 15:30

Hamburger SV - Hannover 96, godz. 15:30

TSG Hoffenheim - Eintracht Frankfurt, godz. 15:30

Werder Brema - Schalke Gelsenkirchen, godz. 18.30

niedziela, 17 kwietnia:

Bayern Monachium - Bayer Leverkusen, godz. 15:30

Borussia Dortmund - SC Freiburg, godz. 17:30

->Wyniki Bundesligi<-

->Tabela Bundesligi<-

->Klasyfikacja strzelców Bundesligi<-

Źródło artykułu: