Piątek w La Liga: Barca żąda odszkodowania, wielka dwójka po Pastore

Marcowa afera dopingowa powoli dobiega końca. FC Barcelona będzie walczyć w sądzie ze stacją radiową i zażądała spłaty odszkodowania w wysokości sześciu milionów euro. Gran Derby nie będą rozgrywać się tylko na boisku. Oba zespoły chcą bowiem w lecie pozyskać Javiera Pastore z Palermo. Ponadto Carles Puyol powrócił do treningów, a Fabio Capello otrzymał przed trwającym sezonem propozycję ponownej pracy na Santiago Bernabeu.

Derbowa walka o Pastore

W najbliższym czasie dojdzie do 4-krotnej rywalizacji pomiędzy Realem Madryt i FC Barceloną. Oba kluby jednak nie tylko stoczą bój na murawie. Zarówno Królewscy, jak i Katalończycy są zainteresowani pozyskaniem Javiera Pastore z Palermo.

Prezydent włoskiego klubu przyznał, że oba kluby pytały o jego sytuację, ale napastnik dalej pozostanie w Serie A.

Jedno z włoskich źródeł podaje z kolei, że Palermo zdecyduje się na negocjacje, jeśli na stole pojawi się propozycja w wysokości 30 mln euro.

Barca żąda 6 mln odszkodowania

W marcu dziennikarz stacji Cadena Cope poinformował, że włodarze Realu Madryt chcieli zwiększonej kontroli dopingowej graczy Primera Division. Szczególną uwagę komisja miała zwrócić na FC Barcelonę, która rzekomo pracowała z lekarzami o "wątpliwej reputacji". Królewscy odłączyli się od tych insynuacji, a kataloński klub postanowił zażądać odszkodowania od stacji radiowej.

- FC Barcelona uważa, że te komentarze zepsuły nasz wizerunek, prestiż oraz reputację - można przeczytać na oficjalnej stronie Blaugrany.

Klub obliczył, że na doniesieniach stracił finansowo i zażądał od stacji odszkodowania w wysokości 6,190,090 mln euro.

Capello otrzymał ofertę od Realu

Szkoleniowiec reprezentacji Anglii, Fabio Capello, oświadczył, że otrzymał ofertę pracy w Realu Madryt zanim do klubu trafił Jose Mourinho.

- Mogłem iść do Realu Madryt w poprzednim roku, ale powrót mógł być ryzykowany, gdyż gdybym niczego nie wygrał, byłoby ogromne rozczarowanie - przyznał Włoch, który na Santiago Bernabeu pracował w sezonie 1996/1997 i 2006/2007.

Trezeguet walczy o utrzymanie

Nieciekawie w lidze wygląda sytuacja Herculesa Alicante, do którego przed sezonem trafiło kilku znanych piłkarzy. Jednym z nich jest David Trezeguet, który motywuje swoich kolegów do walki o pozostanie.

- Przetrwanie zależy od nas. Wszystkie mecze do końca sezonu są dla nas kluczowe. Potrzebujemy 12 punktów do pozostania i musimy zacząć wygrywać mecze - przyznał 33-letni napastnik.

W tym tygodniu agent zawodnika zapowiedział, że w przypadku spadku beniaminka, Trezeguet powróci do Serie A.

Puyol powrócił do treningów

Po trzech miesiącach rehabilitacji z kolegami zaczął trenować Carles Puyol. Kapitan Katalończyków w styczniu doznał kontuzji ścięgien w lewym kolanie.

Jego występ w sobotnich Gran Derbach jest wykluczony, ale piłkarz może wejść w końcówce spotkania o finał Pucharu Króla, w którym również dojdzie do pojedynku na linii Barca - Real.

Komentarze (0)