- Rozegraliśmy niezłe spotkanie i stworzyliśmy podobną ilość okazji bramkowych, jak Jagiellonia, niestety nie potrafiliśmy trafić w światło bramki, natomiast Jaga była skuteczna. Trudno, przegraliśmy. Musimy się z tym oswoić i teraz skupić się na kolejnym meczu z Wisłą - powiedział Stachowiak.
Przed spotkaniem z Jagą kibice z Zabrza zaczęli mówić coraz śmielej o europejskich pucharach. Po tej porażce szansa na występy w Lidze Europy się oddaliła, a na dodatek teraz przed Górnikiem ciężkie wyjazdowe mecze z Wisłą Kraków i Lechem Poznań.
- Mecz z Jagiellonią był otwartym spotkaniem, w którym chcieliśmy powalczyć o zwycięstwo. Takie były nasze założenia, ale Jagiellonia okazała się skuteczniejsza i wygrała. Po straconej bramce mieliśmy swoje sytuacje, lecz nie potrafiliśmy ich zamienić na bramkę. W takich meczach o losach decyduje pierwsza bramka, później drużyna przegrywająca musi się odsłonić i naraża się na kontrataki. Będziemy teraz starali się powalczyć o punkty w Krakowie z Wisłą - zapowiedział Jop.