W 47. minucie po odważnej szarży Cristiano Ronaldo wyłożył piłkę Gonzalo Higuainowi, który bez trudu pokonał Victora Valdesa. Sędzia Frank de Bleeckere uznał jednak, że Portugalczyk, upadając na murawę, sfaulował Javiera Mascherano. Ronaldo uczynił to jednak nieumyślnie po starciu z Gerardem Pique, a Argentyńczyk i tak nie miałby raczej szans na przeszkodzenie napastnikowi Realu.
Z decyzją belgijskiego sędziego nie zgadza się Marca. "Arbiter anulował prawidłowo zdobytego gola Higuaina, który mógł wszystko zmienić" - komentują dziennikarze. "Przy stanie 0:0 padła nieuznana w kontrowersyjnych okolicznościach bramka Higuaina" - dodaje AS.
Kontrowersyjna sytuacja z 47. minuty:
Kibicuj "Lewemu" i FC Barcelonie na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)