Jose Mourinho wraz z Cristiano Ronaldo, przechodząc po meczu obok dziennikarzy, dali upust swoim emocjom. Jak informują hiszpańskie media, ich zachowanie należy odbierać jako wyrażenie złości i bezradności wobec decyzji sędziowskich: "Okradziono, oszukano nas". Trener i lider Królewskich mają pretensje o czerwoną kartkę dla Pepe w pierwszym meczu oraz anulowanie gola Gonzalo Higuaina w rewanżu.
Dosadnymi słowami swoje odczucia po przegranym dwumeczu wyraził Iker Casillas. - Pamiętamy pierwszy mecz. Bezbramkowy remis przy wyniku 1:1 w rewanżu dałby nam awans do finału. Real nie ma kompleksu niższości, grając 11 przeciwko 11. W czterech meczach przegraliśmy tylko raz! - ocenił bramkarz Los Blancos.
- Gol Higuaina to nic nowego tylko, jak zawsze, kolejna decyzja przeciwko nam. Nic nie możemy na to poradzić, ale jesteśmy w stanie uczynić nasz klub dumnym. Rozmawialiśmy z Mourinho i jest zadowolony z naszej gry oraz wysiłku - przyznał.
- Zabrano nam finał, skrzywdzono nas... Każdy gra swoimi metodami, ale nie jest normalne, żeby dostawać tak dużo pomocy. Jestem zły, ponieważ pracowaliśmy od lipca, a te decyzje wszystko zaprzepaściły - zakończył zasmucony Casillas.
Gesty Ronaldo i Mourinho:
Kibicuj "Lewemu" i FC Barcelonie na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)