Kolejna kompromitacja - relacja z meczu Piast Gliwice - Bogdanka Łęczna

Miało być przełamanie, a było jak zawsze, a nawet gorzej. Piłkarze Piasta po raz kolejny zawiedli na całej linii, tym razem dając ograć się Bogdance Łęczna aż 4:0. Niebiesko-czerwoni ostatecznie pogrzebali szanse na awans

Od początku meczu próbował atakować Piast, jednak nic z tego nie wychodziło. Dlatego przyjezdni pokazali drużynie Marcina Brosza, jak powinno się strzelać bramki. Ricardinho łatwo ograł Sławomira Szarego, wyłożył piłkę Dejanowi Miloseskiemu, ale ten strzał jeszcze obronił Jakub Szmatuła. Jednak w 14. minucie bramkarz Piasta był bez szans. W pole karne dośrodkował Paweł Sasin, a Tomas Pesir zdecydował się na uderzenie. Piłka po rękach Szmatuły wpadła do bramki.

W 19. minucie ładną akcję przeprowadzili miejscowi. Jakub Smektała dogrywał do Igora Lewczuka, ten z kolei do Bartosza Iwana, ale zawodnik Piasta minimalnie chybił po strzale głową. Kilka minut później Mateusz Matras faulował przed polem karnym Adriana Paluchowskiego. Rzut wolny wykonywał Mariusz Zasada, ale piłka zatrzymała się na bocznej siatce.

Jednak w 28. minucie Bogdanka była już o wiele bardziej skuteczna. Kolejny błąd popełnił Szary, którego minął Sasin i wyłożył piłkę Ricardinho na piąty metr, a zawodnik gości bez problemu wpakował piłkę do siatki. Po tej bramce bliski strzelenia gola był Piast. Jednak to... Dawid Słodecki z Bogdanki był bliski pokonania swojego bramkarza trafieniem samobójczym.

Drugą połowę lepiej rozpoczął Piast. W 53. minucie Maycon ładnie odegrał piłkę na dwudziesty metr Jakubowi Smektale, ale "Smekti" minimalnie chybił.

Później do głosu doszli przyjezdni. W 55. minucie ładne podanie ze skrzydła w pole karne otrzymał Paluchowski i były gracz Piasta nie miał problemów z pokonaniem Szmatuły, po strzale w krótki róg. Nie minęło pięć minut i było już 0:4. Zasada ładnie urwał się lewą stroną, pomknął na bramkę Szmatuły i strzelił nie do obrony. W 89. minucie po błędzie Iwana piłkę przejął Nildo, ale na posterunku był bramkarz Piasta. Jednak napastnik gości mógł wpisać się na listę strzelców. W 92. minucie gry wyszedł oko w oko ze Szmatułą, ale golkiper niebiesko-czerwonych świetnie obronił uderzenie Brazylijczyka.

Piast Gliwice - Bogdanka Łęczna 0:4 (0:2)

0:1 - Pesir 14'

0:2 - Ricardinho 28'

0:3 - Paluchowski 55'

0:4 - Zasada 60'

Składy:

Piast Gliwice: Jakub Szmatuła - Igor Lewczuk (Jarosław Kaszowski 81'), Adrian Klepczyński, Mateusz Matras (Jan Buryan 64'), Sławomir Szary (Paweł Gamla 46') - Tomasz Podgórski, Mariusz Zganiacz, Bartosz Iwan, Jakub Biskup - Jakub Smektała, Maycon.

Bogdanka Łęczna: Jakub Wierzchowski - Paweł Sasin, Dawid Sołdecki, Paweł Magdoń, Mateusz Pielach - Ricardinho (Nildo 82'), Dejan Miloseski (Tomasz Nowak 46'), Radosław Bartoszewicz, Mariusz Zasada - Adrian Paluchowski (Sławomir Nazaruk 87'), Tomas Pesir.

Żółte kartki: Matras, Podgórski (Piast) - Pielach (Bogdanka).

Sędzia: Mariusz Złotek (Stalowa Wola).

Widzów: 400 (40 z Łęcznej).

Komentarze (0)