Krzysztof Król: Musimy wygrać z Cracovią, żeby się utrzymać z ekstraklasie

Piłkarze Polonii Bytom wywalczyli punkt we Wrocławiu w starciu ze Śląskiem. Bytomianie, którzy bronią się przed spadkiem myślą już o następnych rywalach. We wtorek Polonia zmierzy się z Cracovią.

Artur Długosz
Artur Długosz

- Nie straciliśmy bramki. Cieszymy się, że nie przegraliśmy kolejnego spotkania. Walczymy o to, aby wygrywać mecze i zdobywać bramki. Wiadomo, że lepiej strzelić trzy i stracić dwie, ale wygrać niż zremisować 0:0 - mówił po meczu ze Śląskiem Wrocław Krzysztof Król, obrońca bytomian.

We Wrocławiu Polonia nie zagrała źle i była równorzędnym rywalem dla faworyzowanego Śląska. - Cieszymy się, że zdobyliśmy ten punkt. To jest następny krok do utrzymania się. Graliśmy dużo meczów w tym sezonie, które mogliśmy wygrać. Dam przykład z Koroną na wyjeździe, gdzie prowadziliśmy 2:0 do przerwy i też zremisowaliśmy. Z Wisłą u siebie też prowadziliśmy dwa razy i też zremisowaliśmy - dodał Król. Polonia z drużyną Oresta Lenczyka mogła nawet wygrać, ale bardzo dobrej okazji nie wykorzystał Grzegorz Podstawek. - Wydaje mi się, że była to sytuacja meczowa. Szkoda, bo okazja była, mogliśmy strzelić. Jesteśmy zadowoleni z punktu na ciężkim terenie. Śląsk gra w tym sezonie bardzo dobrze. 0:0 to jak najbardziej sprawiedliwy wynik - komentował piłkarz Polonii.

Król w sobotnim spotkaniu zagrał w podstawowym składzie. Był to dopiero jego drugi występ od pierwszej minuty w rundzie wiosennej. - Dużo skomplikowała ta kontuzja. Były też inne przypadki, które wpłynęły na to, że nie grałem. Cieszę się, że przeciwko Śląskowi mogłem wystąpić. Dawno nie grałem. Fizycznie czułem w drugiej połowie, że trochę z sił opadam. Dwa miesiące praktycznie byłem bez meczu. Będę robił wszystko, żeby zagrać również we wtorek - powiedział obrońca.

Remis ze Śląskiem ucieszył piłkarzy z Bytomia, ale dopiero teraz przed nimi kluczowe spotkania. Już we wtorek Polonia podejmie jednego z głównych rywali w walce o utrzymanie - Cracovię. - Dla nas najważniejszy mecz będzie we wtorek. Musimy wygrać z Cracovią, żeby się utrzymać z ekstraklasie. Musimy postawić na swoje. Zagramy u siebie i kibice na pewno pomogą nam w tym, żeby wygrać. Najważniejsze, żeby nie stracić bramki i coś strzelić. Jesteśmy nastawieni na to, żeby we wtorek wygrać. Wydaje mi się, że jeśli zwyciężymy to dużo nam to pomoże w tym, żebyśmy się utrzymali - skomentował Krzysztof Król.

Drużynę prowadzoną przez Roberta Góralczyka czeka także jeszcze pojedynek w Gdyni z Arką, która też broni się przed degradacją. - Arka też będzie grała mecz o wszystko. Nie położą się przed nami i będą czekać, aż będziemy strzelali bramki. Wydaje mi się, że tam też będzie mecz o życie - powiedział piłkarz Polonii.

Ci ciekawe zespół z Bytomia notuje ostatnio dobre wyniki z drużynami z czołówki. Polonia zremisowała już z Wisłą Kraków, a ostatnio pokonała Jagiellonię i podzieliła się punktami ze Śląskiem. - Akurat z tymi drużynami z czoła tabeli gramy bardzo dobrze. Tracimy punkty w takich meczach, które powinniśmy wygrać. Dla nas liczy się każdy punkt w walce o utrzymanie i będziemy robić wszystko, żeby je zdobywać w następnym meczach - podsumował Krzysztof Król.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×