Kiedy Cwetan Genkow pauzował z powodu kontuzji, Wisła Kraków miała poważne problemy ze strzelaniem bramek. To powoduje, że działacze rozglądają się za drugim napastnikiem. W kręgu ich zainteresowań jest Władimir Dwaliszwili, któremu w czerwcu kończy się kontrakt z Maccabi Hajfa. Co prawda w umowie jest klauzula automatycznego przedłużenia kontraktu, ale Gruzin nie jest zainteresowany jej przedłużeniem.
Dwaliszwili w minionym sezonie strzelił 12 bramek w 29 spotkaniach. Wisła może mieć jednak problem z jego pozyskaniem, bo o Gruzna walczą także rosyjskie kluby. Działacze Białej Gwiazdy zapowiadają, że póki co skupiają się na meczach, które pozostały do końca sezonu. Jednak zaraz po jego zakończeniu, do 10 czerwca chcą mieć zamkniętą liczbę potencjalnych wzmocnień. Oprócz napastnika Wisła poszukuje bocznych obrońców i skrzydłowego.
Źródło: Przegląd Sportowy