Mecze wyjazdowe zmorą Lecha

Do końca sezonu pozostały już tylko trzy kolejki. Piłkarze Lecha Poznań wciąż mają szanse na zapewnienie sobie prawa startu w Lidze Europejskiej. Muszą w ostatnich meczach zdobyć komplet punktów, a może być z tym problem, ponieważ dwa spotkania rozegrają na wyjazdach, gdzie totalnie sobie nie radzą.

Poznaniacy w 27 kolejkach zdobyli 39 punktów. Aż niemożliwym wydaje się fakt, że Kolejorz w trzynastu wyjazdowych meczach zdobył tylko osiem oczek. Zwycięstwa ze Śląskiem Wrocław i Arką Gdynia oraz remisy z Widzewem Łódź i Koroną Kielce to kompromitujący bilans jak na mistrza Polski.

- Dużo rozmawiamy na ten temat. Po każdym meczu analizujemy materiały wideo i zwracamy uwagę na rzeczy do poprawy oraz te dobry, które musimy kontynuować - mówi Jose Maria Bakero.

Słaba dyspozycja na wyjazdach to powód do obaw w końcówce sezonu, ponieważ Lech z trzech meczów aż dwa rozegra na terenie rywala. W niedzielę zmierzy się z Lechią Gdańsk, a potem w środę z Polonią Bytom. Kolejorz musi w tych spotkaniach zdobyć sześć punktów, ale zakładając, że w dotychczasowych meczach zdobył tylko osiem, to ciężko realnie myśleć o takim scenariuszu.

W większości poprzednich meczów wyjazdowych poznaniacy nie byli zespołami gorszymi od rywala. Nie potrafili udokumentować jednak swojej przewagi, co kończyło się straconymi bramkami. - Od mojego przyjścia do Lecha straciliśmy tylko osiem bramek i aż dziwne jest to, że przegraliśmy pięć spotkań. Wiele z tych goli straciliśmy będąc stroną dominującą - dodaje trener Lecha.

Bakero wierzy jednak, że złą passę uda się przerwać i w końcówce zainkasować komplet punktów, który być może pozwoli na start w Lidze Europejskiej. - Trzeba zmobilizować się na trzy ostatnie spotkania. Lech jest drużyną prezentującą wysoki poziom i jestem przekonany, że staniemy na wysokości zadania i uda nam się awansować do europejskich pucharów - zakończył Jose Maria Bakero.

Oprócz meczów z Lechią i Polonią poznaniaków czeka jeszcze starcie z Koroną Kielce.

Źródło artykułu: