Pato doznał kontuzji mięśni i jego występ w niedzielny wieczór na Franchi jest wykluczony. Ronaldo cały czas realizuje indywidualny program ćwiczeń. W obawie przed poważnym urazem Brazylijczyk nie grał w ostatnich meczach i do Florencji także nie pojedzie.
Wszystko wskazuje na to, że w tak ważnym dla Milanu spotkaniu trener Carlo Ancelotti będzie mógł skorzystać z usług tylko jednego napastnika - Alberto Gilardino. W pełni sił nie jest bowiem także Filippo Inzaghi. Włoch podobnie jak Ronaldo opuścił ostanie starcia z udziałem Rossonerich.
Starcie Fiorentiny z Milanem będzie hitem 21. kolejki spotkań na Półwyspie Apenińskim.