Z przeprowadzeniem transferu może być jednak problem, gdyż bełchatowski klub żąda za swojego zawodnika aż 1,5 mln euro odstępnego. Tymczasem zarówno Biała Gwiazda, jak i klub z Austrii oferuje za Gargułę tylko 350 tys. euro.
- To miło, kiedy słyszysz, że ktoś wycenia cię na 1,5 miliona euro, ale mam świadomość, że po EURO moja wartość spadła. Jednak trudno, żeby było inaczej, przecież ja w EURO w ogóle nie grałem - powiedział Garguła w rozmowie z Przeglądem Sportowym.