Andrzej Rybski: Każdy punkt jest na wagę złota
Termalica Bruk-Bet Nieciecza, zdobywając punkt w Świnoujściu, przybliżyła się do utrzymania na zapleczu ekstraklasy. Podopieczni Piotra Wrześniaka do 89. minuty prowadzili 1:0. W końcówce spotkania zabrakło jednak sił, co przyczyniło się do utraty dwóch bramek. W ostatnich sekundach niecieczanie rzutem na taśmę doprowadzili jednak do remisu. Jak przyznaje Andrzej Rybski, każdy punkt jest na wagę złota.
Marcin Celejewski
Niecieczanie są kolejną drużyną z dołu tabeli, która urwała punkty Flocie na wyspie Uznam. Przez prawie 90 minut prowadzili 1:0 i konsekwentnie się bronili. W końcówce meczu zabrakło im jednak sił i ostatecznie musieli zadowolić się podziałem punktów. - Mecz był bardzo ciekawy. Uważam, że powinniśmy dowieźć do końca jednobramkowe prowadzenie, ale widać było, że od 80. minuty siły nam opadły, ponieważ graliśmy od początku meczu konsekwentnie. Później Flota miała dwa stałe fragmenty gry i strzeliła dwie bramki. Na szczęście piłka nożna jest piękna i szybko odpowiedzieliśmy - komentował Andrzej Rybski.