Marian Kelemen ma ważny kontrakt ze Śląskiem Wrocław do czerwca przyszłego roku. Władze klubu złożyły mu już ofertę przedłużenia umowy. Nieoficjalnie mówi się, że słowacki bramkarz chciałby zarabiać we Wrocławiu 200 tysięcy euro rocznie. To dużo jak na możliwości Śląska, w którym jeszcze niedawno najlepiej zarabiającym piłkarzem był Sebastian Mila, który mógł liczyć na 100 tysięcy euro rocznie.
Swoją wizytę podczas ostatniego meczu Śląska z Arką Gdynia zapowiedział również menedżer Kelemena - Celestino Rusin. Nie jest wykluczone, że będzie miał dla swojego podopiecznego ciekawe propozycje. Kelemen z kolei nie ukrywa, że chciałby przenieś się do lepszej ligi. - Uważam się za ambitnego człowieka i jeśli będzie propozycja z lepszej ligi niż polska ekstraklasa, to będę chciał podjąć wyzwanie - powiedział dla Przeglądu Sportowego Kelemen.
Rusin będzie chciał również rozmawiać o przyszłości Cristiana Diaza, który nie jest zadowolony ze swojej pozycji w drużynie. Uważa, że dostaje zbyt mało okazji od trenera Oresta Lenczyka. Argentyńczykowi podobnie jak Kelemenowi, kontrakt wygasa w czerwcu przyszłego roku.
Źródło: Przegląd Sportowy