Ostatni mecz Lechii na 84-letnim stadionie - zapowiedź meczu Lechia Gdańsk - KGHM Zagłębie Lubin

Już od przyszłego sezonu, podopieczni Tomasza Kafarskiego będą grali na nowym, mieszczącym 44 tysiące widzów stadionie PGE Arena Gdańsk w Gdańsku-Letnicy. Nie znaczy to, że biało-zieloni źle wspominać będą grę na stadionie przy ulicy Traugutta. Jak się okazuje, specjalnie upamiętnią oni tą okoliczność. - Piłkarze Lechii Gdańsk wystąpią w niedzielę w koszulkach z napisem: Ostatni mecz na Traugutta 29 29.05.2011. Komplet strojów zostanie przeznaczony na aukcje charytatywne. Kibiców prosimy o wyrozumiałość i nie nagabywanie piłkarzy o przekazywanie koszulek po zakończonym meczu - powiedział Błażej Słowikowski, rzecznik prasowy gdańskiego klubu. Przypomnijmy, że stadion ten powstał już w 1927 roku, za czasów Wolnego Miasta Gdańsk. Lechia gra na nim od początku swojego istnienia, jeszcze jak nazywała się Baltia Gdańsk (od 1945 roku).

W zwycięstwo z Zagłębiem wierzy trener gdańskiego klubu. - Stadion przy Traugutta był świadkiem wielu wspaniałych chwil. Z tego też powodu nie wypada nam pożegnać się z nim w słabym stylu. Chcemy wygrać z Zagłębiem, a przy okazji zobaczyć co nam przyniesie los. Mamy przecież szansę zakwalifikowania się do europejskich pucharów - mówił PAP Tomasz Kafarski, który w meczu nie będzie mógł skorzystać z Marko Bajicia, który dołączył do kontuzjowanych zawodników Lechii - Piotra Wiśniewskiego, czy też Tomasza Dawidowskiego. Do składu wróci natomiast Deleu, który pauzował w Łodzi za kartki.

Gdańszczanie w ostatnim meczu u siebie z Lechem Poznań, gdzie po raz kolejny popisali się znakomitą końcówką i wygrali 2:1 znaleźli się na trzeciej pozycji w lidze, dającej grę w europejskich pucharach. W środę przegrali jednak w Łodzi z Widzewem 0:1 i teraz szanse na awans do europejskich pucharów mają tylko matematyczne, gdyż mało kto wierzy w to, że w tym samym czasie punkty pogubią Śląsk, Jagiellonia i Widzew.

Zagłębie natomiast ostatnie spotkanie przegrało 0:3 z Wisłą Kraków. - Wisła obnażyła nasze braki. Graliśmy chaotycznie i były duże przerwy pomiędzy liniami obrony, pomocy i ataku. Wisła potrafiła to wykorzystać. Wygrała, bo według mnie zasłużyła na zwycięstwo. Była lepsza - przyznał Dawid Plizga. - Staraliśmy się, graliśmy otwartą piłkę i Wisła nas skarciła - dodał Szymon Pawłowski. Zagłębie jest jednym z nielicznych klubów ekstraklasy, które od kilku kolejek grają tylko o prestiż. Piłkarzom z Lubina nie grozi bowiem ani walka o czołowe miejsca, a nad zagrożonym spadkiem miejscem mają aż osiem punktów przewagi. W Gdańsku zabraknie wielu piłkarzy dolnośląskiego zespołu. Kontuzjowani są bowiem Costa Nhaimonesu, Sergio Reina i Przemysław Kocot, a z zespołem pożegnali się już Michał Stasiak, a także Grzegorz Barczak. Co ciekawe mecz będzie pojedynkiem... dwóch zawodników o nazwisku Traore. W Lechii gra bowiem Abdou Razack Traore, a w Zagłębiu Mouhamadou Traore.

Lechia Gdańsk – Zagłębie Lubin ndz 29.05.2011 godz. 17:00

Przewidywane składy:

Lechia Gdańsk: Kapsa - Andriuskevicius, Bąk, Vućko, Deleu - Surma, Pietrowski, Nowak - A.R.Traore, Buval, Lukjanovs.

KGHM Zagłębie Lubin: Isailović - Błąd, Rymaniak, Horvath, Dinis - Hanzel, Plizga, Pawłowski, Abwo, Wilczek - M.Traore.

Sędzia: Mirosław Górecki (Katowice).