Mają rachunki do wyrównania - zapowiedź meczu Jarota Jarocin - Zawisza Bydgoszcz

Trzynasty w tabeli zespół Jaroty w niedzielne popołudnie będzie chciał pokrzyżować szyki wiceliderowi z Bydgoszczy i odłożyć jego świętowanie awansu do ostatniej kolejki. Podopieczni Czesława Owczarka już wcześniej zapewnili sobie ligowy byt.

Na korzyść gospodarzy przemawia fakt, że Jarota na własnym boisku z Zawiszą jeszcze nie przegrał. Sam szkoleniowiec wielkopolskiego zespołu jest pełen optymizmu przed konfrontacją z wiceliderem. - Dla Zawiszy jest to spotkanie, które może przypieczętować ich awans do I ligi. Naszym celem jest zdobycie trzech punktów i przede wszystkim walka o przyszłość tego klubu. Wygrywając i pokazując dobrą grę przed własną publicznością chcemy pokazać, że Jarocin zasługuje na drugą ligę. W tym spotkaniu wszystko będzie się rozgrywało w głowach, w psychice zawodników - mówi na oficjalnej stronie Jaroty trener Czesław Owczarek.

Bydgoszczanom do awansu brakuje już w zasadzie dwóch punktów. Jeśli w niedzielę Olimpia pokona na wyjeździe trzeci w tabeli GKS Tychy, a piłkarze Zawiszy przynajmniej zremisują lub nawet przegrają w Jarocinie to nawet wówczas będą mogli się cieszyć z awansu do I ligi. Pod warunkiem straty "oczek" przez Miedź. - Jesteśmy po słabym meczu z Turem, ale w poniedziałek wróciliśmy już do treningów i drużyna podniosła się na duchu. Wiemy już co zrobić, aby po meczu z Jarotą cieszyć się z upragnionego awansu - tłumaczy Adam Topolski.

W barwach Zawiszy nie zobaczymy kilku kluczowych zawodników. - Czarek Stefańczyk w środę miał anginę i 39 stopni gorączki, więc nie wiadomo jak dalej będzie wyglądać jego dyspozycja. Ponadto ze składu wypadł nam Marcin Łukaszewski. Dlatego za tego pierwszego zagra dobrze prezentujący się Patryk Cuper. Do kadry wraca pauzujący za kartki Błażej Jankowski. W Jarocinie jeszcze nigdy nie wygraliśmy, ale podobnie było przed wyjazdem do Gdyni - dodał Topolski.

Co ciekawe, obie drużyny po raz pierwszy spotkały się jeszcze przed planowaną reorganizacją rozgrywek. Było to w 2004 roku. Wówczas Jarota oraz Zawisza występowały w IV lidze i stoczyły między sobą bój w barażach uzupełniających o awans do III ligi. W dwóch spotkaniach lepszy był zespół Jaroty, który w Bydgoszczy zwyciężył 0:2, a na własnym boisku tylko dopełnił formalności. Portal SportoweFakty.pl już teraz zaprasza na bezpośrednią relację live z tego pojedynku.

Jarota Jarocin - Zawisza Bydgoszcz / nd 05.06.2011. godz. 14:00

Przewidywane składy:

Jarota Jarocin: Brzostowski - Kieliba, Oczkowski, Garbarek, Śliwa, Matuszewski, Juracki, Witkowski, Danielak, Pawlak, Bartoszak.

Zawisza Bydgoszcz: Witan - Cuper, Dąbrowski, Jankowski, Warczachowski, Klofik, Maziarz, Galdino, Kot, Okińczyc, Imeh.

Sędzia: Damian Skórka (Koszalin).

Komentarze (0)