Marko Mirić w listopadzie ubiegłego roku zadebiutował w kadrze Serbii w pojedynku z Bułgarią (0:1). Ostatnio selekcjoner Vladimir Petrović skorzystał z usług pomocnika w dwóch wyjazdowych meczach towarzyskich - przeciwko Korei Południowej (2:1) oraz Australii (0:0).
Jakiś czas temu zaczęto spekulować, że zawodnik trafi do Crveny Zvezdy. Jednak na razie nikt ze stołecznego klubu nie złożył piłkarzowi oferty, choć działacze belgradzkiego zespołu kontaktowali się podobno ze Spartakiem Zlatibor Voda.
Mirić nie ukrywa, że zamierza spróbować swoich sił poza Bałkanami. 24-letni futbolista ma realne szanse na to, aby wkrótce zrealizować własne plany.
- Sądzę, że będę kontynuował swoją karierę w zagranicznej drużynie. Kilka klubów jest zainteresowanych moją osobą - szczególnie jeden z Hiszpanii oraz dwa z Polski. Złożyły one konkretne propozycje. W chwili obecnej chcę wypocząć, a czas pokaże co się dalej wydarzy. Myślę, że coś wyjaśni się na początku lipca - ujawnił serbskim mediom Mirić.
Zobacz, co potrafi Marko Mirić:
na Instagramie 
na Facebooku 
