W Gelsenkirchen po sprzedaniu do Bayernu Manuela Neuera szybko zatrudniono Ralfa Faehrmanna, który do tej pory nieźle spisywał się w bramce Eintrachtu Frankfurt. To właśnie 22-latek, przynajmniej na początku sezonu, ma być nr. 1 w bramce tryumfatorów Pucharu Niemiec z zeszłego sezonu.
Władze Schalke koniecznie chcą pozyskać drugiego golkipera, który będzie wywierał na Faehrmannie presję. Wśród kandydatów wymieniano dotąd Gerharda Tremmela (32-latek z Red Bull Salzburg) oraz przede wszystkim Jensa Lehmanna. - Jens jest jedną z możliwości, ale mamy też inne - przekonuje dyrektor sportowy, Horst Heldt. Przeciwko weteranowi przemawia wiek i fakt, że przed laty występował w Borussii Dortmund, co nie podoba się kibicom Koenigsblauen.
W tej sytuacji według Bildu faworytem Ralfa Rangnicka jest Grzegorz Sandomierski. Bramkarz Jagiellonii Białystok "idealnie pasuje do koncepcji trenera, który preferuje pracę z młodymi zawodnikami". Niemieccy dziennikarze przypominają, że 21-latek ma ważny kontrakt z 4. drużyną Ekstraklasy do 2013 roku i jest wart około 1.2 mln euro.
Za Sandomierskiego ofertę opiewającą na 3 mln funtów złożył już jednak beniaminek Premier League, Swansea City. Czy Schalke jest w stanie zaproponować równie dużo? Na Veltins-Arena z pewnością dysponują wystarczającymi możliwościami finansowymi, by przedstawić bramkarzowi reprezentacji Polski równie atrakcyjną propozycję, zwłaszcza że z klubu za niemałe pieniądze ma odejść kilku ważnych graczy (m.in. wart około 10 mln euro Jose Jurado, którym interesuje się Arsenal).
