Wrocławianom "siedzi w głowie" mecz z Dundee

Wicemistrzowie Polski dobrze radzą sobie w sparingach i wygrywają z mistrzami innych krajów. Najważniejszy test umiejętności przyjdzie jednak 14 lipca, kiedy to Śląska zmierzy się z Dundee United. Wrocławianie zgodnie twierdzą, że nie boją się rywala.

Po raz pierwszy po bardzo długim okresie czasu piłkarze Śląska Wrocław będą mogli zaprezentować swoje umiejętności w europejskich rozgrywkach. Wicemistrzowie Polski w eliminacjach do Ligi Europejskiej trafili na dość silnego rywala, szkockie Dundee United. Do tego pojedynku coraz mniej czasu.

- Pewnie tydzień, półtora tygodnia przed spotkaniem będziemy dochodzić do tego momentu, że gdzieś tam pomału będziemy się ustawiać pod tego rywala. Bardziej to w naszych w naszych głowach teraz siedzi - ta niecierpliwość do tego meczu niż same przygotowania - mówi kapitan WKS-u, Sebastian Mila. Do pierwszego spotkania dojdzie 14 lipca na Oporowskiej we Wrocławiu. Podopieczni Oresta Lenczyka jak na razie przebywają na obozie przygotowawczym w Chorwacji. Zielono-biało-czerwoni w meczach sparingowych notują bardzo dobre wyniki - pokonali między innymi mistrza Słowacji, Slovana Bratysława oraz najlepszą drużynę z Chorwacji, Dinamo Zagrzeb. - Ważne, żebyśmy byli optymalnie przygotowani na ten pierwszy mecz, w którym zmierzymy się z Dundee. Wtedy będziemy rozliczani. Na pewno już też każdy w głowach ma to w podświadomości, że to spotkanie się odbędzie i na pewno będziemy musieli wygrać - komentuje w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl Waldemar Sobota.

- Gdzieś tam każdy ma na pewno w głowie, że zagramy ten mecz w eliminacjach do Ligi Europejskiej. To spotkanie jest naprawdę ważne dla nas - dodaje Tadeusz Socha. Piłkarze Śląska Wrocław pierwszy mecz zagrają na własnym stadionie, więc muszą powalczyć o korzystny wynik. Szkoci łatwym rywalem jednak nie będą. Jest to jednak na pewno drużyna "do przejścia". - Myślę, że z tych drużyn, które mogliśmy wylosować to jest to jeden z trudniejszych rywali. Tak, jak już nasz kapitan powiedział, my nie boimy się, na pewno z podniesioną głową podejdziemy do tego spotkania. Wygramy u nas i pojedziemy tam, i na pewno postaramy się przejść do kolejnej rundy - zaznacza Sobota.

- Jest to drużyna z jakąś marką, która ma troszkę historii. Nie jest to dla nas zupełnie anonimowy przeciwnik. Myślę, że to nas plus dla kibiców, którzy będą mogli zobaczyć to spotkanie. I dla nas również. Jak trafiliśmy na Dundee United to pomyślałem, że to naprawdę ciekawy przeciwnik - podsumował Socha.

Spotkanie Śląska Wrocław odbędzie się 14 lipca o godzinie 16.45. Do rewanżu dojdzie 21 lipca. Mecz ma odbyć się o godzinie 20.45.

Komentarze (0)